W czwartek, w Prokuraturze Okręgowej w Warszawie, były premier Mateusz Morawiecki (PiS) usłyszy zarzuty związane z organizacją wyborów korespondencyjnych w 2020 roku. Proces ten, który ma rozpocząć się o godzinie 11, obejmuje zarówno przedstawienie zarzutów, jak i przesłuchanie Morawieckiego w charakterze podejrzanego.

POLECAMY: Prokuratura ujawnia zarzuty, jakie postawi Morawieckiemu

Zarzuty wobec byłego premiera

Prokuratorzy zarzucają Morawieckiemu, że jako premier przekroczył swoje uprawnienia i podjął działania bez podstawy prawnej, mające na celu przygotowanie i przeprowadzenie wyborów prezydenckich 10 maja 2020 roku wyłącznie w trybie korespondencyjnym. Wniosek o uchylenie immunitetu Morawieckiego trafił do Sejmu w połowie stycznia, na co były premier odpowiedział, że sam zrzekł się immunitetu, wierząc, że „prawda, prawo i sprawiedliwość zwyciężą”.

Morawiecki podkreślił, że wszystkie jego decyzje podczas pełnienia urzędu premiera były podyktowane wolą działania zgodnie z Konstytucją RP i w interesie Rzeczypospolitej, szczególnie w kontekście ochrony życia i zdrowia obywateli oraz zapewnienia im możliwości realizacji konstytucyjnych uprawnień do demokratycznego wyboru prezydenta RP.

Tło wydarzeń

Wiosną 2020 roku, w trakcie pandemii COVID-19, Morawiecki polecił Poczcie Polskiej podjęcie działań niezbędnych do przygotowania wyborów prezydenckich w formie korespondencyjnej. Decyzje te zostały podjęte 16 kwietnia 2020 roku, na długo przed wejściem w życie ustawy dotyczącej głosowania korespondencyjnego, które nastąpiło 9 maja 2020 roku. Ostatecznie wybory nie odbyły się 10 maja, ale 28 czerwca, a głosowanie przeprowadzono w lokalach wyborczych.

Orzecznictwo sądowe

We wrześniu 2020 roku Wojewódzki Sąd Administracyjny (WSA) w Warszawie orzekł, że decyzja Morawieckiego zobowiązująca Pocztę Polską do przygotowania wyborów w trybie korespondencyjnym rażąco naruszyła prawo. Sąd stwierdził, że decyzja ta naruszyła konstytucję, Kodeks wyborczy, ustawę o Radzie Ministrów i Kodeks postępowania administracyjnego. WSA podkreślił, że ani konstytucja, ani inne ustawy nie przyznają Prezesowi Rady Ministrów uprawnień do organizacji wyborów powszechnych.

Wyrok ten stał się prawomocny pod koniec czerwca 2024 roku, po tym jak Naczelny Sąd Administracyjny oddalił skargi kasacyjne.

Podsumowanie

Sprawa ta zwraca uwagę na złożoność decyzji podejmowanych w czasie kryzysu, takich jak pandemia COVID-19, oraz na konieczność przestrzegania zasad prawnych nawet w trudnych okolicznościach. Dalszy rozwój sytuacji będzie miał znaczenie nie tylko dla samego Morawieckiego, ale także dla standardów prawnych i konstytucyjnych w Polsce.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version