Płatności odroczone (BNPL – Buy Now, Pay Later) zdobywają w Polsce coraz większą popularność. Dają złudzenie „darmowego” kredytu, pozwalając na zakup produktów bez konieczności natychmiastowej zapłaty. Brzmi świetnie, ale rzeczywistość bywa brutalna – co piąta transakcja zamienia się w dług z odsetkami. Czy BNPL to faktycznie wygodne rozwiązanie, czy raczej pułapka finansowa?

Płatności odroczone – jak działają i dlaczego są tak popularne?

Model BNPL jest prosty: kupujesz produkt, ale płacisz za niego później – zazwyczaj po 30 dniach, bez dodatkowych kosztów. Opcja ta jest szczególnie atrakcyjna, gdy wypada nieoczekiwany wydatek, a na koncie brakuje środków.

Najwięksi dostawcy BNPL w Polsce to:

  • PayPo
  • Allegro Pay
  • Twisto
  • Klarna

Dzięki nim zakupy stają się bardziej dostępne, a decyzja o wydaniu pieniędzy – mniej bolesna. Najchętniej korzystają z tego osoby młode, głównie w wieku 18-34 lat, które stanowią aż 39% użytkowników BNPL.

Co piąty Polak wpada w długi przez odroczenie płatności

Chociaż BNPL w teorii jest darmowe, to w praktyce wielu klientów nie spłaca zobowiązania na czas. Z danych Biura Informacji Kredytowej (BIK) wynika, że 20,8% płatności odroczonych zamienia się w zwykłą pożyczkę z oprocentowaniem i dodatkowymi kosztami.

Jeśli użytkownik nie ureguluje należności w terminie, firma oferująca BNPL zaczyna naliczać:

  • Prowizję – zwykle od kilku do kilkunastu procent wartości transakcji.
  • Odsetki – często wyższe niż w tradycyjnych kredytach bankowych.
  • Dodatkowe opłaty – np. za monity przypominające o zadłużeniu.

W efekcie „bezpłatna” płatność zmienia się w kosztowny dług, który może wpędzić użytkownika w spiralę zadłużenia.

Dlaczego Polacy nie spłacają BNPL na czas?

Powodów, dla których klienci nie regulują należności w terminie, jest kilka:

  1. Brak kontroli nad wydatkami – BNPL daje złudzenie, że „płacimy później”, co prowadzi do impulsywnych zakupów.
  2. Problemy finansowe – wiele osób korzysta z odroczonych płatności, gdy brakuje im gotówki. Gdy nadchodzi termin spłaty, ich sytuacja się nie poprawia.
  3. Niska świadomość kosztów – klienci często nie czytają regulaminów i nie zdają sobie sprawy, że nieopłacenie należności na czas oznacza wysokie opłaty.
  4. Łatwość uzyskania kredytu – BNPL nie wymaga skomplikowanych procedur, a niektóre firmy nie sprawdzają historii kredytowej klienta, co ułatwia nadmierne zadłużenie.

Czy płatności odroczone to zagrożenie dla rynku finansowego?

Płatności BNPL nie są regulowane tak ściśle jak kredyty bankowe, co zwiększa ryzyko nadmiernego zadłużenia. Eksperci finansowi obawiają się, że może to doprowadzić do powtórki problemów znanych z rynku chwilówek, gdzie klienci popadali w spiralę zadłużenia, zaciągając kolejne zobowiązania na spłatę poprzednich.

Banki i instytucje finansowe coraz częściej alarmują, że BNPL może być niebezpieczne dla stabilności finansowej gospodarstw domowych. Wzrost liczby niespłaconych zobowiązań może prowadzić do zaostrzenia polityki kredytowej, co w dłuższej perspektywie może wpłynąć na całą gospodarkę.

Jak mądrze korzystać z płatności odroczonych?

BNPL nie jest złym rozwiązaniem, pod warunkiem, że korzystamy z niego rozsądnie. Oto kilka zasad, które pomogą uniknąć długów:

  • Nie traktuj BNPL jako darmowego kredytu – pamiętaj, że terminowa spłata to klucz do uniknięcia kosztów.
  • Zanim odroczysz płatność, sprawdź, czy będziesz w stanie ją uregulować na czas.
  • Korzystaj tylko w nagłych przypadkach – nie finansuj w ten sposób niepotrzebnych zakupów.
  • Unikaj korzystania z kilku różnych BNPL jednocześnie – łatwo stracić kontrolę nad zobowiązaniami.

Płatności odroczone to wygodne narzędzie, ale dla wielu osób mogą stać się finansową pułapką. Co piąta transakcja zamienia się w dług, a nieprzemyślane korzystanie z tej opcji może prowadzić do problemów finansowych. Kluczem jest świadomość i rozsądek, bo choć BNPL może być pomocne, to niewłaściwie używane – generuje koszty, zamiast je eliminować.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomia, finanse oraz OSINT z ponad 20-letnim doświadczeniem. Autor publikacji w czołowych międzynarodowych mediach, zaangażowany w globalne projekty dziennikarskie.

Napisz Komentarz

Exit mobile version