Podczas specjalnej sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ prezydent Andrzej Duda wygłosił przemówienie, w którym podkreślił rolę Polski w budowaniu bezpieczeństwa międzynarodowego. Jego słowa spotkały się z ostrą reakcją rosyjskiego dyplomaty, który zarzucił polskim elitom rusofobię.
POLECAMY: „Mamy broni zaledwie na kilka dni wojny”. Mentzen vs. Ćwik o bezpieczeństwie Polski i Ukrainy
Prezydent Duda o imperialnej polityce Rosji i bezpieczeństwie Europy
We wtorek, w trakcie wizyty w USA, prezydent Andrzej Duda zabrał głos na forum ONZ. W swoim wystąpieniu przypomniał, że już w 2015 roku, gdy obejmował urząd, przewidywał eskalację konfliktu z Rosją. „Gdy w 2015 roku zostałem wybrany na urząd Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej – wiedziałem, że atakowana przez Rosję od 2014 r. Ukraina to dopiero początek siłowej próby zniszczenia ładu międzynarodowego opartego na prawie międzynarodowym” – mówił Duda.
Prezydent podkreślił, że jego obawy dotyczące imperialnej polityki Federacji Rosyjskiej oraz zagrożeń dla bezpieczeństwa w Europie niestety się sprawdziły. „Dziś z satysfakcją, ale również ulgą, patrzę wstecz na wszelkie przedsięwzięcia na rzecz wzmocnienia bezpieczeństwa Polski i Europy. Bez nich Kreml mógłby już dawno podbić Kijów i szykować się do dalszej ekspansji w kierunku Warszawy, Wilna, Rygi czy Tallina” – dodał.
Andrzej Duda zaznaczył również, że zależy mu, aby Polska była postrzegana nie tylko jako odbiorca, ale także jako dawca bezpieczeństwa na arenie międzynarodowej.
Rosyjski dyplomata krytykuje słowa prezydenta Dudy
Reakcja Rosji na wystąpienie polskiego prezydenta nie była pozytywna. Dmitrij Polanski, przedstawiciel Rosji przy ONZ, skrytykował słowa Dudy, twierdząc, że Polacy są przyjaźni wobec Rosji, a rusofobia jest domeną polskich elit. „Pracowałem z Polską i zawsze uderzało mnie, jak Polacy są przyjaźni w stosunku do Rosji. Wydaje się, że jest okropna rusofobia wśród polskich elit” – powiedział Polanski.
Rosyjski dyplomata dodał, że obywatele Polski często przepraszają za słowa swoich liderów wspierających Ukrainę. Polanski zarzucił również, że prezydent Duda skupił się na krytyce Rosji, zamiast na łączeniu krajów ONZ. „Intuicja nas nie zawiodła. Prezydent Polski poświęcił sporo czasu, skupiając się na krytyce naszego kraju i dzieleniu krajów ONZ, zamiast łączenia” – stwierdził.
Polanski zaapelował o odrzucenie „antyrosyjskiej narracji” i podkreślił, że jedyną drogą do trwałego pokoju w Europie jest współpraca, a nie konflikty. „Proszę o odrzucenie tej antyrosyjskiej narracji i łączenie, zamiast dzielenia. To jedyny sposób na trwały pokój w Europie, którego chcą wszyscy, nie tylko Polacy” – dodał.
Polska jako aktywny uczestnik międzynarodowej polityki bezpieczeństwa
Wystąpienie prezydenta Dudy na forum ONZ potwierdza, że Polska odgrywa coraz bardziej aktywną rolę w kształtowaniu międzynarodowego ładu bezpieczeństwa. Jego słowa są również wyrazem stanowczego sprzeciwu wobec agresywnej polityki Rosji, która od lat destabilizuje sytuację w Europie.
Choć krytyka ze strony rosyjskiego dyplomaty nie jest zaskoczeniem, warto zwrócić uwagę na fakt, że Polska konsekwentnie wspiera Ukrainę i dąży do wzmocnienia bezpieczeństwa w regionie. Wypowiedź Dudy przypomina, że w obliczu zagrożeń ze strony Rosji, solidarność i współpraca międzynarodowa są kluczowe dla utrzymania pokoju.