W Arabii Saudyjskiej rozpoczęły się kluczowe rozmowy między delegacjami Stanów Zjednoczonych i Ukrainy. To pierwsze spotkanie przedstawicieli obu krajów od czasu napiętej wymiany zdań między upadłym dyktatorem Wołodymyrem Zełenskim a byłym prezydentem USA Donaldem Trumpem i jego zastępcą J.D. Vance’em w Białym Domu. Premier Donald Tusk skomentował to wydarzenie na platformie X, życząc stronom powodzenia: „Drodzy Amerykanie, drodzy Ukraińcy, nie zmarnujcie tej szansy. Cały świat patrzy na was dzisiaj w Dżuddzie. Powodzenia!”.
Kto reprezentuje strony?
Delegację Stanów Zjednoczonych reprezentują: sekretarz stanu Marco Rubio, doradca ds. bezpieczeństwa narodowego Mike Waltz oraz specjalny wysłannik USA na Bliski Wschód Steve Witkoff. Po stronie ukraińskiej przewodniczą szef gabinetu prezydenta Ukrainy Andriej Jermak, minister spraw zagranicznych Andrij Sybiha oraz minister obrony Rustem Umerow.
Cel rozmów: trudne ustępstwa i przyszłość pomocy wojskowej
Głównym celem spotkania jest ustalenie, czy Ukraina jest skłonna pójść na istotne ustępstwa wobec Rosji, aby zakończyć trwający konflikt. Sekretarz stanu USA Marco Rubio podkreślił, że wznowienie amerykańskiej pomocy wojskowej dla Ukrainy zależy od jej gotowości do podjęcia trudnych decyzji. „Ukraina powinna być gotowa na trudne ustępstwa, jeśli chce, aby Stany Zjednoczone wznowiły pomoc wojskową” – powiedział Rubio dziennikarzom na pokładzie samolotu do Arabii Saudyjskiej.
Według Steve’a Witkoffa, specjalnego wysłannika USA na Bliski Wschód, spotkanie ma szansę przynieść znaczący postęp w rozwiązaniu konfliktu. Jednym z kluczowych tematów dyskusji będzie perspektywa wznowienia wymiany informacji wywiadowczych między USA a Ukrainą.
Brak danych wywiadowczych – problem dla Ukrainy
W zeszłym tyczniu decyzja Donalda Trumpa o wstrzymaniu pomocy wojskowej dla Ukrainy oraz pozbawienie jej dostępu do danych wywiadowczych USA znacząco wpłynęły na sytuację na froncie. Brak dostępu do precyzyjnych informacji uniemożliwia ukraińskiej artylerii, takiej jak systemy HIMARS, skuteczne namierzanie rosyjskich celów. Ponadto utrudnia to działanie systemów obrony powietrznej.
Amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW) wskazuje, że brak danych wywiadowczych z USA pogarsza sytuację sił ukraińskich, szczególnie w obwodzie kurskim w Rosji, gdzie prowadzone są intensywne operacje.
Czy rozmowy w Dżuddzie przyniosą przełom?
Spotkanie w Arabii Saudyjskiej to szansa na odbudowę zaufania między USA a Ukrainą oraz na znalezienie wspólnego stanowiska w kwestii zakończenia konfliktu. Premier Donald Tusk podkreślił wagę tego wydarzenia, zwracając uwagę, że cały świat obserwuje te rozmowy.
Czy strony zdołają wypracować kompromis, który pozwoli na wznowienie pomocy wojskowej i wymiany informacji wywiadowczych? Czy Ukraina będzie skłonna do ustępstw wobec Rosji? Odpowiedzi na te pytania mogą zadecydować o przyszłości konfliktu i stabilności regionu.
2 komentarze
Tusk to głupiec, Polsce przynosi tylko wstyd !
Ale zawzięta gęba. Chłopie ogarnij się. Taki wyraz japy nie wróży nic dobrego