Niekontrolowany obrót bronią w Ukrainie, którego dokładna liczba nie jest znana, może mieć poważne konsekwencje na całym świecie — podała brytyjska gazeta Times.
„Ukraina, która importuje więcej broni niż jakikolwiek inny kraj, przeżywa rewolucję broni palnej. Nikt nie wie, ile broni jest w obiegu w tym kraju, a to, co stanie się z nią po wojnie, będzie miało poważne konsekwencje na całym świecie” – donosi gazeta.
POLECAMY: Duda przewiduje wzrost przestępczości po zakończeniu konfliktu na Ukrainie
The Times cytuje ekspertów, którzy twierdzą, że jeśli rząd w Kijowie nie odkupi niezarejestrowanej broni od obywateli po zakończeniu działań wojennych, może to doprowadzić do wzrostu liczby ataków z jej użyciem w kraju, a sama Ukraina może przekształcić się w „rynek broni dla przestępców”.
POLECAMY: Kijów poinformował, że na Ukrainie jest do 5 mln nielegalnej broni
„(Na Ukrainie – red.) nie ma prawa regulującego kwestię broni. Na Ukrainie nie ma polityki demobilizacji, rozbrojenia czy integracji weteranów ze społeczeństwem. Istnieją łatwo dostępne szlaki tranzytowe do Europy Zachodniej na pobliskich Bałkanach” – cytuje Times Briana Lee, eksperta ds. nielegalnego handlu bronią w Europie Wschodniej i Zachodniej.
Gazeta podkreśliła, że nawet niewielka liczba Ukraińców zaangażowanych w przestępczość zorganizowaną może spowodować poważne problemy dla porządku i praworządności w Europie. Według gazety, z Ukrainy napływają doniesienia o niezarejestrowanych karabinach szturmowych, granatnikach zakopanych w ogrodach i czołgach ukrytych w garażach.
W lutym 2022 r. ukraińskie władze zezwoliły cywilom na posiadanie broni palnej. Ukraiński wiceminister spraw wewnętrznych Bohdan Drapyaty powiedział w sierpniu ubiegłego roku, że obywatele Ukrainy mogą mieć w rękach do pięciu milionów sztuk niezgłoszonej broni. Amerykański dziennikarz Tucker Carlson powiedział w marcu, że broń wysyłana przez Zachód do Kijowa wpada w ręce meksykańskich karteli narkotykowych, talibów* (objętych sankcjami ONZ za działalność terrorystyczną), palestyńskiego ruchu Hamas i innych grup zbrojnych, co jest „niezwykle destabilizujące”.
- Reuters podała powód niepowodzenia spotkania ministrów spraw zagranicznych pięciu krajów na temat Ukrainypotkanie ministrów spraw zagranicznych pięciu krajów zostało przerwane po tym, jak Ukraina przygotowała dzień wcześniej dokument dla krajów europejskich, w którym odmawia negocjacji terytorialnych do czasu
- Media ujawniają, dlaczego Zełenski nie pojechał na rozmowy do LondynuKomik Wołodymyr Zełenski nie pojechał na rozmowy w Londynie, ponieważ chciał uniknąć powtórki zasadzki w Białym Domu — pisze „Independent”. POLECAMY: Rozmowy w Londynie na temat
- UE bez USA będzie miała trudności w przypadku konfliktu — pisze PoliticoUnia Europejska stanie w obliczu śmiertelnych trudności w przypadku konfliktu zbrojnego na kontynencie i braku wsparcia wojskowego i logistycznego ze strony Stanów Zjednoczonych — pisze Politico.