Nowy sondaż ujawnia niepokojące tendencje – ponad połowa Polaków nie chce uczestniczyć w dobrowolnych szkoleniach wojskowych. Generał Leon Komornicki nie pozostawia złudzeń: brak zaangażowania społeczeństwa może mieć poważne konsekwencje dla obronności kraju. Padają też gorzkie słowa o potencjale militarnym Polski.
POLECAMY: Gen. Komornicki komentuje histerię wyznawców Zełenskiego wokół negocjacji USA-Rosja
„Tydzień lub dwa obrony” – kontrowersyjne słowa szefa BBN
Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego (BBN) stwierdził niedawno, że Polska mogłaby samodzielnie bronić się „przez tydzień lub dwa – przy dzisiejszym poziomie zapasów”. Jego wypowiedź wywołała ostrą reakcję generała Leona Komornickiego, byłego zastępcy szefa Sztabu Generalnego Wojska Polskiego.
– Pan generał, szef BBN, zapomniał, że jest ważnym urzędnikiem państwowym i odpowiada za wrażliwe dane, i takimi danymi nie powinien się dzielić w przestrzeni publicznej – skomentował wojskowy.
Komornicki przyznał jednak, że Polska nie jest w stanie prowadzić długotrwałej, wyczerpującej wojny. Jego zdaniem wojsko straci zdolności bojowe już po miesiącu walk.
„Niepokojące” – Polacy unikają szkoleń obronnych
Generał odniósł się również do najnowszego sondażu pracowni Opinia24 dla RMF FM, który wykazał, że ponad połowa Polaków nie zamierza brać udziału w dobrowolnych ćwiczeniach wojskowych.
– To jest niepokojące, bo to świadczy o niegotowości społeczeństwa polskiego do najwyższych poświęceń w obronie kraju czy ojczyzny – powiedział Komornicki.
Dodał też, że rząd nie ma spójnej strategii informacyjnej w tym zakresie. – I trwa wojna. I potrzeby są tu oczywiste, że musimy odwiesić pobór – podkreślił.
Rząd szykuje masowe szkolenia – „Każdy dorosły mężczyzna będzie przygotowany”
Na początku marca premier Donald Tusk wraz z ministrem obrony narodowej Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem zapowiedzieli organizację wojskowych kursów dla wszystkich chętnych.
– Mówimy o potrzebie armii półmilionowej w Polsce. Kiedy patrzymy na liczby na realnym froncie walki, to wydaje się, że jeśli mądrze to zorganizujemy, to będziemy musieli użyć kilku sposobów działania. To są rezerwiści, ale to będą także intensywne szkolenia, które powinny pozwolić z tych, którzy nie idą do wojska, uczynić pełnoprawnych żołnierzy w sytuacji konfliktu – mówił Tusk.
Premier zapowiedział, że do końca roku ma powstać model szkoleń dla każdego dorosłego mężczyzny w Polsce. – Chcemy, aby każdy był szkolony na wypadek wojny, żeby ta rezerwa była adekwatna do ewentualnych zagrożeń – dodał.
Podsumowanie
W obliczu zagrożeń militarnych w regionie niska frekwencja na szkoleniach wojskowych budzi niepokój ekspertów. Generał Komornicki wskazuje na brak strategii informacyjnej rządu, podczas gdy władze zapowiadają masowe przygotowania obronne. Czy Polacy zmienią nastawienie, zanim będzie za późno?
- Masz w domu klimatyzację? Możesz odzyskać pieniądze tylko do 30 kwietniaZbliżający się termin rozliczeń podatkowych to nie tylko czas obowiązków, ale również ostatnia szansa na skorzystanie z ulg, które mogą znacząco zmniejszyć należny podatek. Osoby z
- „Stalinowskie metody”. Piotr Woźniak wyrzucony z Lewicy za poparcie obniżki składek zdrowotnychPiotr Woźniak, dotychczasowy senator Lewicy, został usunięty z klubu parlamentarnego tej partii. Decyzja zapadła po tym, jak polityk poparł ustawę obniżającą składkę zdrowotną dla przedsiębiorców. Sprawa
- „Prorosyjskie myślenie”. Ambasador Ukrainy ostro odpowiada Leszkowi MillerowiByły premier Polski Leszek Miller wzbudził ogromne emocje swoją wypowiedzią na temat konieczności oddania Krymu Rosji w zamian za pokój. Jego słowa spotkały się z ostrą