Polski sektor bankowy w 2024 roku osiągnął rekordowy zysk netto na poziomie 42 miliardów złotych, co stanowi wzrost o ponad 50% w porównaniu z rokiem poprzednim. W odpowiedzi na te wyniki, Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej, kierowane przez Katarzynę Pełczyńską-Nałęcz, zaproponowało wprowadzenie jednorazowego podatku od nadmiarowych zysków banków.
Kontrowersyjna propozycja ministra Pełczyńskiej-Nałęcz
Minister Pełczyńska-Nałęcz argumentuje, że wysokie stopy procentowe oraz obecna sytuacja gospodarcza przyczyniły się do osiągnięcia przez banki nadzwyczajnych zysków. Według niej, środki uzyskane z tego podatku mogłyby zostać przeznaczone na inwestycje w obronność kraju.
Sprzeciw w rządzie i wśród ekspertów
Propozycja spotkała się z krytyką ze strony innych członków rządu. Minister Aktywów Państwowych, Jakub Jaworowski, wyraził negatywne stanowisko wobec tego pomysłu, podkreślając, że obecne zyski banków są wynikiem cyklu gospodarczego oraz wysokich stóp procentowych, a nie nadmiernej działalności instytucji finansowych.
Również eksperci zwracają uwagę na fakt, że banki w Polsce już teraz obciążone są wysokimi daninami, takimi jak 19-procentowy podatek dochodowy (CIT) oraz podatek od niektórych instytucji finansowych, znany jako podatek bankowy, wprowadzony w 2016 roku. W 2024 roku, łączna kwota tych podatków wyniosła niemal 20 miliardów złotych.
Możliwe konsekwencje dla klientów
Obawy budzi również potencjalny wpływ nowego podatku na klientów banków. Eksperci wskazują, że instytucje finansowe mogą przenieść ciężar dodatkowych obciążeń na konsumentów poprzez wyższe opłaty za usługi czy wyższe oprocentowanie kredytów.
Porównania międzynarodowe
Warto zauważyć, że podobne rozwiązania były wdrażane w innych krajach europejskich. Czechy, Włochy i Hiszpania wprowadziły jednorazowe podatki od nadmiarowych zysków banków, mające na celu wsparcie różnych sektorów gospodarki, w tym obronności. Minister Pełczyńska-Nałęcz sugeruje, że Polska powinna pójść tą samą drogą.
Propozycja wprowadzenia podatku od nadmiarowych zysków banków budzi wiele kontrowersji i pytań. Czy dodatkowe obciążenia dla instytucji finansowych są uzasadnione, biorąc pod uwagę już istniejące podatki? Jak wpłyną one na klientów banków? I przede wszystkim, czy środki z tego podatku rzeczywiście zostaną przeznaczone na cele, takie jak inwestycje w obronność, czy też zostaną rozdysponowane w inny sposób? Na te pytania odpowiedzi poznamy w najbliższych miesiącach, w miarę rozwoju sytuacji i ewentualnych prac legislacyjnych nad nowym podatkiem.