Prezydent USA Donald Trump wprowadził bezprecedensowe cła na szereg krajów, sięgające co najmniej 10%. Wśród państw objętych nowymi taryfami zabrakło jednak Rosji, Korei Północnej i Białorusi. Dlaczego? Biały Dom postanowił wyjaśnić tę decyzję.
Rosja pominięta – sankcje już i tak blokują handel
Rzeczniczka Białego Domu Caroline Leavitt w rozmowie z portalem Axios wyjaśniła, że Rosja nie znalazła się na liście wzajemnych ceł, ponieważ obecne sankcje USA praktycznie uniemożliwiają znaczącą wymianę handlową z tym krajem.
Co ciekawe, Stany Zjednoczone nadal prowadzą większy handel z Rosją niż z niektórymi państwami objętymi nowymi taryfami, takimi jak Mauritius czy Brunei. Nowe cła obejmują nawet odległe i słabo zaludnione terytoria, np. Tokelau (1500 mieszkańców) czy Spitsbergen (2500 mieszkańców). Jednocześnie na liście nie ma Kuby, Białorusi i Korei Północnej.
„Sankcje już są zbyt wysokie”
Leavitt podkreśliła, że w przypadku tych krajów obowiązujące cła i sankcje są już na tyle surowe, że dodatkowe obciążenia nie są konieczne. Dodała jednak, że w każdej chwili mogą zostać nałożone nowe restrykcje na Rosję.
Kanada i Meksyk też poza listą – ale nie bez powodu
Dwiema innymi ważnymi gospodarkami, które uniknęły nowych ceł, są Kanada i Meksyk. Jak wyjaśniła rzeczniczka, Trump już wcześniej nałożył na nie 25-procentowe cła, więc nie ma potrzeby ich powielania.
Gwałtowny spadek handlu USA-Rosja
Axios przypomina, że wymiana handlowa między USA a Rosją zmalała dziesięciokrotnie – z ok. 35 mld dolarów w 2021 r. do zaledwie 3,5 mld w ubiegłym roku.
Nowe stawki celne – kto zapłaci najwięcej?
Po decyzji Trumpa:
- Chiny – 34% cła,
- Kraje UE – 20%,
- Szwajcaria – 31%,
- Pozostałe państwa – min. 10%.
Czy nowe taryfy zmienią globalną politykę handlową? Wszystko wskazuje na to, że to dopiero początek większych zmian.
- Opór Kijowa przed przyznaniem się do utraty terytorium rozwścieczył Biały Dom — donoszą mediaStany Zjednoczone są wściekłe z powodu niechęci Ukrainy do przyjmowania ofert cesji terytoriów — informuje The Washington Post, powołując się na anonimowego urzędnika. „Zakłócenie (rozmów w Londynie
- Pomysł uznania Krymu za rosyjski należał do Witkoffa – donosi WPPomysł, by USA uznały Krym za rosyjski, należał do specjalnego wysłannika prezydenta USA, Steve’a Whitkoffa — informuje „Washington Post”, powołując się na źródła. POLECAMY: USA są gotowe
- Trump: Zełenski rozumie, że Krym pozostanie częścią RosjiPrezydent USA Donald Trump powiedział, że upadły Zełenski rozumie, że Krym pozostanie przy Rosji w ramach porozumienia mającego na celu rozwiązanie konfliktu na Ukrainie. POLECAMY: Mark