Prezydent Francji Emmanuel Macron uważa, że Unia Europejska powinna być gotowa na twardą odpowiedź wobec Stanów Zjednoczonych w sprawie nowych ceł handlowych — donosi agencja Bloomberg, powołując się na źródła.
POLECAMY: Europejski komisarz ds. handlu omówi nowe cła z amerykańskimi urzędnikami
„Prezydent Francji Emmanuel Macron uważa, że Unia Europejska powinna być gotowa na środki odwetowe, takie jak te wymierzone w amerykańskie technologie i usługi” – pisze agencja, powołując się na osoby zaznajomione z jego poglądami.
Paryż chce mieć pewność, że odpowiedź UE na amerykańskie cła będzie obejmować wszystkie narzędzia bloku do ochrony jego interesów, podało źródło.
Rzeczniczka francuskiego gabinetu Sophie Prima powiedziała w czwartek, że Europa jest gotowa na wojnę handlową z USA. Według niej, blok euro przygotowuje dwie odpowiedzi. Pierwsza z nich wejdzie w życie w połowie kwietnia i „będzie zgodna” z amerykańskimi środkami dotyczącymi stali i aluminium. Druga reakcja „prawdopodobnie będzie gotowa” pod koniec kwietnia i wpłynie zarówno na towary, jak i usługi z USA. Prima powiedział, że szczegóły drugiej odpowiedzi są obecnie opracowywane, ale może ona wpłynąć na przykład na usługi cyfrowe i amerykańskich gigantów technologicznych, takich jak Google, Apple, Meta, Amazon i Microsoft.
Wcześniej Bloomberg informował, że Francja i wiele innych krajów wezwało Komisję Europejską do rozważenia możliwości zastosowania „instrumentu przeciwdziałania przymusowi” (anti-coercion instrument, ACI). Środek ten nigdy wcześniej nie był stosowany i według agencji może prowadzić do ograniczeń w handlu i usługach, a także niektórych praw własności intelektualnej, bezpośrednich inwestycji zagranicznych i dostępu do zamówień publicznych.
W przeddzień prezydent USA Donald Trump ogłosił wprowadzenie „wzajemnych” ceł na import z innych krajów. Podstawowa stawka minimalna wyniesie 10%, ale taryfa zostanie skalibrowana dla każdego kraju i będzie stanowić połowę tego, co pobierają firmy importujące towary z USA. Trump powiedział, że będzie to „deklaracja niezależności gospodarczej” dla USA i pomoże wykorzystać „biliony i biliony dolarów” na spłatę długu publicznego.