Od wiosny 2025 roku, Unia Europejska wprowadza Europejski System Informacji o Podróży oraz Zezwoleń (ETIAS), który nałoży na obywateli krajów spoza UE obowiązek uzyskania płatnego zezwolenia na wjazd do strefy Schengen. Ta decyzja budzi kontrowersje i rodzi pytania o przyszłość swobodnego podróżowania po Europie.
Czym jest ETIAS?
ETIAS to system elektronicznego zezwolenia na podróż, wzorowany na amerykańskim ESTA czy kanadyjskim eTA. Obowiązek jego posiadania dotyczyć będzie obywateli 60 krajów, które dotychczas korzystały z bezwizowego wjazdu do strefy Schengen, w tym Wielkiej Brytanii, Stanów Zjednoczonych czy Kanady. news14
Koszty i Procedury
Aby uzyskać ETIAS, podróżni będą musieli złożyć wniosek online, podając podstawowe dane osobowe, informacje o paszporcie oraz odpowiedzieć na pytania dotyczące bezpieczeństwa. Opłata za wniosek wynosi 7 euro i dotyczy osób w wieku od 18 do 70 lat. Osoby poniżej 18 roku życia oraz powyżej 70 roku życia są zwolnione z opłaty, ale nadal muszą uzyskać zezwolenie.
Po zatwierdzeniu, ETIAS będzie ważny przez trzy lata lub do momentu wygaśnięcia ważności paszportu. Wniosek należy złożyć z wyprzedzeniem, gdyż jego rozpatrzenie może potrwać od kilku minut do 96 godzin. news12
Opóźnienia i Wdrożenie
Początkowo planowano uruchomienie ETIAS w 2024 roku, jednak z powodu opóźnień technicznych i logistycznych termin przesunięto na maj 2025 roku. Dodatkowo, wprowadzenie Systemu Wejścia/Wyjścia (EES), który zastąpi tradycyjne stemple w paszportach elektronicznym rejestrowaniem wjazdów i wyjazdów, również napotkało na opóźnienia i jest planowane na październik 2025 roku. news15
Konsekwencje dla Podróżnych
Wprowadzenie ETIAS i EES może prowadzić do wydłużenia czasu odprawy na granicach, zwłaszcza w miejscach o dużym natężeniu ruchu, takich jak porty czy lotniska. Eksperci przewidują, że nowe procedury, w tym pobieranie danych biometrycznych, mogą powodować znaczne kolejki i opóźnienia. news16
Dla obywateli Wielkiej Brytanii, którzy po Brexicie stracili swobodę przemieszczania się po UE, nowe wymogi są kolejnym utrudnieniem. Choć opłata 7 euro może wydawać się niewielka, to jednak dodatkowa biurokracja i potencjalne opóźnienia mogą zniechęcać do podróży.
Wprowadzenie opłat za wjazd do UE spotkało się z krytyką ze strony organizacji turystycznych i podróżnych. Argumentują oni, że takie działania są sprzeczne z ideą otwartych granic i mogą negatywnie wpłynąć na turystykę w Europie. Dodatkowo, istnieją obawy dotyczące ochrony danych osobowych w kontekście gromadzenia informacji biometrycznych.
Z drugiej strony, zwolennicy ETIAS podkreślają, że system ten ma na celu zwiększenie bezpieczeństwa w Europie poprzez lepszą kontrolę nad tym, kto wjeżdża na teren UE. Twierdzą, że w obliczu rosnących zagrożeń terrorystycznych i migracyjnych, takie środki są konieczne.
Porównanie z Innymi Systemami
Warto zauważyć, że podobne systemy funkcjonują już w innych krajach. Na przykład, Stany Zjednoczone wymagają od obywateli krajów objętych Programem Ruchu Bezwizowego uzyskania ESTA, co wiąże się z opłatą 21 dolarów. Kanada stosuje eTA z opłatą 7 dolarów kanadyjskich. W tym kontekście, opłata 7 euro za ETIAS wydaje się być porównywalna, choć niektórzy uważają, że Europa powinna dążyć do większej otwartości, zamiast naśladować restrykcyjne modele innych państw.
Wprowadzenie ETIAS rodzi pytania o przyszłość swobodnego podróżowania po Europie. Czy jest to początek końca ery otwartych granic, czy raczej konieczny krok w stronę zwiększenia bezpieczeństwa? Niezależnie od odpowiedzi, podróżni muszą przygotować się na nowe realia i dostosować swoje plany do zmieniających się przepisów.