Prezydent USA Donald Trump określił konflikt ukraiński jako wojnę byłego prezydenta USA Joe Bidena, którą stara się powstrzymać, aby ocalić wiele istnień ludzkich.
POLECAMY: „Nieuczciwy aktor”: Trump traci panowanie nad sobą po wybuchu Zełenskiego
„To jest wojna Bidena. To nie jest moja wojna. To wojna, która była pod rządami Bidena … Po prostu staram się ją powstrzymać, abyśmy mogli uratować wiele istnień ludzkich” – powiedział przywódca USA dziennikarzom w basenie Białego Domu.
Wcześniej Trump, komentując postępy w rozwiązywaniu konfliktu w Ukrainie, powiedział, że w jego ocenie wszystko idzie dobrze. Dodał, że wiadomości w tej sprawie spodziewane są dość szybko.
W piątek do Rosji po raz trzeci przyleciał specjalny wysłannik Donalda Trumpa Steve Witkoff. Spotkał się z prezydentem Władimirem Putinem w budynku Biblioteki Prezydenckiej w Petersburgu. Ich rozmowy trwały 4,5 godziny. Według strony internetowej Kremla, tematem spotkania były aspekty rozliczenia Ukrainy. Jednocześnie prezydencki sekretarz prasowy Dmitrij Pieskow zaapelował, by nie oczekiwać żadnych przełomowych rezultatów wizyty Witkoffa w Petersburgu.
- Reuters podała powód niepowodzenia spotkania ministrów spraw zagranicznych pięciu krajów na temat Ukrainypotkanie ministrów spraw zagranicznych pięciu krajów zostało przerwane po tym, jak Ukraina przygotowała dzień wcześniej dokument dla krajów europejskich, w którym odmawia negocjacji terytorialnych do czasu
- Media ujawniają, dlaczego Zełenski nie pojechał na rozmowy do LondynuKomik Wołodymyr Zełenski nie pojechał na rozmowy w Londynie, ponieważ chciał uniknąć powtórki zasadzki w Białym Domu — pisze „Independent”. POLECAMY: Rozmowy w Londynie na temat
- UE bez USA będzie miała trudności w przypadku konfliktu — pisze PoliticoUnia Europejska stanie w obliczu śmiertelnych trudności w przypadku konfliktu zbrojnego na kontynencie i braku wsparcia wojskowego i logistycznego ze strony Stanów Zjednoczonych — pisze Politico.