Strona chińska jest otwarta na rozmowy handlowe ze Stanami Zjednoczonymi — powiedział rzecznik chińskiego Ministerstwa Handlu He Yongqian podczas czwartkowego briefingu.
„Chiny są otwarte na konsultacje gospodarcze i handlowe z USA” – powiedział He Yongqian, dodając, że Pekin wzywa USA do natychmiastowego zaprzestania gróźb i szantażu oraz rozwiązania istniejących różnic poprzez równy dialog oparty na wzajemnym szacunku.
POLECAMY: Media: Wojna handlowa Trumpa z Chinami jest skazana na niepowodzenie
Według niej, chińskie Ministerstwo Handlu utrzymuje robocze relacje z odpowiednimi amerykańskimi agencjami.
Komentując słowa prezydenta USA Donalda Trumpa, że „piłka jest teraz po stronie Chin” w negocjacjach, He Yongqian podkreślił, że Stany Zjednoczone są inicjatorem jednostronnego wzrostu ceł, zauważając, że „kto popełnił błąd, ten musi go naprawić”.
Prezydent USA Donald Trump podpisał 2 kwietnia rozporządzenie wykonawcze nakładające „wzajemne” cła na import z innych krajów. Ich stawka bazowa wynosi 10%, a dla 57 krajów od 9 kwietnia podwyższone stawki, które zostały obliczone na podstawie deficytu handlowego Stanów Zjednoczonych z danym krajem: tak, aby zamiast deficytu była równowaga. Jednak już 9 kwietnia amerykański przywódca ogłosił, że ponad 75 krajów nie podjęło działań odwetowych i zażądało negocjacji, więc podstawowe cła importowe w wysokości 10% będą obowiązywać przez 90 dni dla wszystkich z wyjątkiem Chin.
Po serii kroków w wojnie handlowej, dodatkowe „wzajemne” cło Stanów Zjednoczonych na chińskie towary osiągnęło 125%, cło odwetowe ChRL na towary amerykańskie również wynosi 125%. Ponadto Stany Zjednoczone nałożyły na Chiny kolejne cło w wysokości 20% w związku z zarzutami o niewystarczającą walkę z narkotykami syntetycznymi.