Senator Piotr Woźniak może zostać wyrzucony z klubu Lewicy po głosowaniu za obniżeniem składki zdrowotnej dla przedsiębiorców. W rozmowie z DoRzeczy.pl polityk nie kryje rozczarowania kierunkiem, w jakim zmierza jego partia, i ostrzega przed radykalizmem, który może odepchnąć wyborców.
POLECAMY: Konflikt w Lewicy: Senator Woźniak zagrożony wykluczeniem za poparcie obniżki składki zdrowotnej
„Lewica wybiera drogę radykalizmu” – senator Woźniak o wniosku o wykluczenie
Sprawa nabrała rozgłosu, gdy Anna Maria Żukowska złożyła wniosek o wykluczenie senatora Piotra Woźniaka z klubu Lewicy. Powód? Jego głosowanie za obniżeniem składki zdrowotnej dla przedsiębiorców.
– Dowiedziałem się o tym wniosku z portalu X. Pani przewodnicząca zapowiedziała, że będzie go stawiać na forum klubu. Uważam, że członków klubu parlamentarnego wypadałoby informować o takich sprawach w inny sposób niż media społecznościowe – mówi Woźniak w rozmowie z DoRzeczy.pl.
Polityk podkreśla, że jego decyzja wynika z doświadczeń zawodowych – przez ponad 20 lat prowadził własną działalność gospodarczą i widział, jak przedsiębiorcy zmagają się z konsekwencjami Polskiego Ładu.
– Zagłosowałem tak, jak uważałem za słuszne. Choć ta ustawa nie cofa wszystkich negatywnych skutków Polskiego Ładu, to przynajmniej częściowo je naprawia. I w „nagrodę” otrzymałem wniosek o wykluczenie z klubu – dodaje.
„Nie wszyscy przedsiębiorcy jeżdżą luksusowymi samochodami”
Woźniak podkreśla, że jego głosowanie było podyktowane troską o małych przedsiębiorców, a nie wielkich biznesmenów.
– Nie wszyscy przedsiębiorcy jeżdżą luksusowymi samochodami czy wyjeżdżają co miesiąc na zagraniczne wakacje. Wielu z nich ledwo wiąże koniec z końcem. To właśnie w ich interesie zagłosowałem – tłumaczy.
Senator przyznaje, że nie uczestniczył w pracach klubu od dłuższego czasu, dlatego nie wiedział o obowiązującej dyscyplinie głosowania. Nie zamierza jednak przepraszać za swoją decyzję.
„Jeśli zostanę wykluczony, przyjmę to ze spokojem”
Woźniak nie ukrywa, że Lewica, zamiast szukać kompromisu, coraz częściej wybiera radykalne rozwiązania.
– Jeśli zostanę wykluczony, przyjmę tę decyzję ze spokojem i będę życzył koleżankom i kolegom wszystkiego dobrego, żeby Lewica stała się partią, która wygrywa, a nie jedynie balansuje na granicy progu wyborczego pod wpływem coraz częstszych radykalnych pomysłów – mówi.
Polityk nie wyklucza też zmiany swojej drogi politycznej.
– Jak mówi stare przysłowie – nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Jako parlamentarzysta-debiutant postanowiłem być sobą. Mówić to, co naprawdę myślę, a nie to, co narzuca „przekaz dnia” – podsumowuje.
Czy Lewica straci kolejnego członka? Decyzja w sprawie senatora Woźniaka może pokazać, czy partia jest gotowa na dialog, czy też zamierza iść w kierunku coraz większego radykalizmu.
- Medyk też człowiek – od czerwca rusza wsparcie psychologiczne dla ratowników i ich rodzin1 czerwca rusza nowa bezpłatna infolinia psychologiczna dla osób pracujących w służbie zdrowia i służbach mundurowych. To reakcja Ministerstwa Zdrowia na eskalację przemocy wobec ratowników medycznych,
- Karol B. porywacz 11- letniej Patrycji poczeka na proces w areszcie11-letnia Patrycja zaginęła we wtorek, 13 maja, po wizycie u dziadków. Od tamtej pory nie nawiązała kontaktu z rodziną, co natychmiast wzbudziło alarm. Już następnego dnia,
- „To X opublikował”. Kolejny poseł KO Piotr Głowski złamał ciszę wyborczą. „To X opublikował”W sobotę, 17 maja, poseł Koalicji Obywatelskiej Piotr Głowski naruszył ciszę wyborczą, publikując na platformie X (dawniej Twitter) post z agitującą treścią. Choć wpis szybko zniknął,