Piotr Korczarowski, polityk Konfederacji Korony Polskiej i asystent posła Grzegorza Brauna, postanowił przerwać milczenie w sprawie swojego związku z Marianną Schreiber. W emocjonalnym wpisie na platformie X odniósł się nie tylko do nowej relacji, ale też do zarzutów wobec byłego partnera celebrytki, Przemysława Czarneckiego.
„Zakochałem się w kobiecie, którą krzywdzili inni”
Schreiber niedawno publicznie oskarżyła Czarneckiego, byłego polityka PiS, o stosowanie przemocy. Twierdziła, że musiała uciekać z dzieckiem z domu i szukać pomocy policji. Czarnecki stanowczo zaprzeczył tym doniesieniom, grożąc byłej partnerce konsekwencjami prawnymi.
Tymczasem w mediach pojawiły się informacje, że Schreiber znalazła nową miłość w osobie Piotra Korczarowskiego. Potwierdziła to sama zainteresowana, pisząc w odpowiedzi dla portalu Pudelek.pl: „Potwierdzam. Kocham go nad życie”.
Korczarowski, zabierając głos w tej sprawie, nie tylko potwierdził związek, ale też ostro skrytykował spekulacje i ingerencję w jego życie prywatne.
„To nie jest temat dla publicznej dyskusji”
W odpowiedzi na komentarz jednego z internautów, który zarzucił mu brak wyczucia czasu w kontekście kampanii wyborczej, Korczarowski napisał:
„Z czym mogłem się wstrzymać? Że ludzie żądni sensacji weszli mi w życie z butami? Z Marianną jestem od wielu tygodni. Nigdzie o tym nie pisałem, bo uważam, że moje wybory sercowe nie powinny być przedmiotem publicznej sprawy. A jednak okazuje się, że od tysięcy lat ciągle mamy to samo: chleba i igrzysk!”
Polityk porównał również swoją sytuację do reakcji, jakie wywołała akcja Grzegorza Brauna z gaśnicą w Sejmie: „Wiem już, jak czuł się Braun po akcji z gaśnicą, gdy wszyscy zaczęli go krytykować”.
„Chcę dać jej rodzinę i dom”
W swoim wpisie Korczarowski podkreślił, że związek z Schreiber to nie tylko kwestia uczuć, ale też chęci zapewnienia stabilizacji jej i jej córce.
„Ja się tylko zakochałem. Nic się nie zmieniło. Wybrałem kobietę, którą inni krzywdzili, a ja chcę dać jej rodzinę i dom. Rzeczywiście, godne pogardy. Zwłaszcza, że tak bardzo potrzebowałem kogoś, kto nie będzie mnie hamował, kto nie będzie mi zarzucał, że walczę o jakąś Polskę, a mógłbym w tym czasie dobrze zarabiać” – napisał.
Polityk zdradził również, że w czerwcu ma się odbyć rozprawa rozwodowa Schreiber z jej byłym mężem, Łukaszem Schreiberem.
„Kocham ją, a ona mnie. Nie zostawiłem dla niej żadnej rodziny. Ona była sama. Z Czarneckim rozstała się niemal pół roku temu. Do dziś Marianna żałuje, że w ogóle była z tym przemocowcem, że dała się podejść 'przyjacielowi’, który od lat czekał na okazję. A Łukasz? On już dawno ma nową rodzinę” – wyjaśnił.
„Córeczka Marianny zasługuje na normalny dom”
Na koniec Korczarowski odniósł się do sytuacji dziecka Schreiber, które niedługo ma przystąpić do Pierwszej Komunii Świętej.
„W tym wszystkim jest jeszcze córeczka Marianny, która zaraz ma komunię. Ona zasługuje na normalny dom. Na mężczyznę w tym domu, który nie będzie robić awantur. Na uśmiech mamy, która czuje się przy tym mężczyźnie bezpiecznie. Na ciepło i miłość. Naprawdę macie rację, moja wina, moja wina, moja bardzo wielka wina. Uwolnić Barabasza!” – zakończył swój emocjonalny wpis.
Czy nowy związek Schreiber i Korczarowskiego przetrze falę krytyki? Polityk Konfederacji jasno dał do zrozumienia, że nie zamierza tłumaczyć się z prywatnych decyzji, a jego priorytetem jest teraz budowanie bezpiecznego domu dla swojej partnerki i jej dziecka.
Z czym mogłem się wstrzymać? Że ludzie żądni sensacji weszli mi w życie z butami? Z Marianną jestem od wielu tygodni. Nigdzie o tym nie pisałem, bo uważam, że moje wybory sercowe nie powinny być przedmiotem publicznej sprawy. A jednak okazuje się, że od tysięcy lat ciągle mamy to…
— Piotr Korczarowski (@Korczarowski) April 25, 2025