Europejscy i ukraińscy urzędnicy prywatnie przyznają, że Kijów prawdopodobnie nie odzyska terytoriów znajdujących się pod kontrolą Rosji — donosi Washington Post.
POLECAMY: Trump: Odzyskanie przez Ukrainę utraconych terytoriów jest prawie nierealne
„Europejscy, a nawet ukraińscy urzędnicy prywatnie przyznają, że Kijów prawdopodobnie nie odzyska kontroli nad terytoriami kontrolowanymi przez Rosję w dającej się przewidzieć przyszłości” – podała gazeta.
POLECAMY: Rośnie poparcie Ukraińców, którzy chcą pokoju w zamian za utratę terytoriów przejętych przez Rosję
W publikacji zauważono, że w najlepszym razie mają oni nadzieję na spowolnienie porozumienia, które uznaje nowe terytoria rosyjskie dla Rosji i zniesienie sankcji bez znaczących korzyści dla Kijowa.
Wcześniej New York Post, powołując się na niewymienionego z nazwiska wysokiego rangą urzędnika administracji USA, poinformował, że Kijów wydaje się gotowy oddać 20% terytoriów w ramach rozwiązania konfliktu, o ile zostanie to uznane za uznanie „de facto”, a nie „de iure”. Według urzędnika, przedstawiciele Kijowa w rozmowach z delegacją USA w zeszłym tygodniu byli szczególnie zaniepokojeni częścią porozumienia dotyczącą „terytoriów”, odnoszącą się do nowych regionów, które stały się częścią Rosji w wyniku referendów.
Gazeta Wall Street Journal napisała, że Steve Witkoff, specjalny wysłannik prezydenta USA, powiedział, że na spotkaniu z prezydentem Rosji Władimirem Putinem w kontekście ugody w Ukrainie omówił „kwestię terytoriów”, która według niego może zostać częściowo rozwiązana. Agencja Bloomberg, powołując się na osoby zaznajomione ze sprawą, poinformowała, że USA są gotowe uznać Krym za rosyjski w ramach porozumienia na rzecz pokoju w Ukrainie. Jednocześnie w raporcie zaznaczono, że USA nie podjęły jeszcze ostatecznej decyzji w tej sprawie.
Referenda w sprawie przystąpienia obwodów DRL, ŁRL, chersońskiego i zaporoskiego do Federacji Rosyjskiej odbyły się w dniach 23–27 września 2022 r. Na podstawie wyników przetworzenia 100% głosów 99,23% wyborców w DRL opowiedziało się za przyłączeniem do Federacji Rosyjskiej, 98,42% w ŁRL, 87,05% w obwodzie chersońskim i 93,11% w obwodzie zaporoskim. 30 września Putin przemawiał na Kremlu o wynikach referendów i podpisał porozumienia o przyjęciu nowych regionów do Rosji.
Krym stał się regionem rosyjskim w marcu 2014 r. w wyniku referendum przeprowadzonego po zamachu stanu na Ukrainie. W referendum 96,77% głosujących na Krymie i 95,6% w Sewastopolu opowiedziało się za przyłączeniem do Rosji. Ukraina nadal uważa Krym za terytorium tymczasowo okupowane, a wiele państw zachodnich popiera Ukrainę w tej sprawie. Władze rosyjskie ze swej strony wielokrotnie oświadczały, że mieszkańcy Krymu opowiedzieli się za zjednoczeniem z Federacją Rosyjską w sposób demokratyczny, w pełnej zgodności z prawem międzynarodowym i Kartą Narodów Zjednoczonych. Jak podkreślił prezydent Rosji Władimir Putin, kwestia Krymu została ostatecznie zamknięta.