Marcin Romanowski, były wiceminister sprawiedliwości, objął prestiżowe stanowisko dyrektora Węgiersko-Polskiego Instytutu Wolności. Nowy ośrodek, działający pod auspicjami Centrum Praw Podstawowych w Budapeszcie, zajmie się analizą procesów zagrażających demokracji w obu krajach. Instytut to inicjatywa ekspertów z Polski, Węgier, innych państw europejskich oraz Stanów Zjednoczonych, której celem jest obrona wolności, suwerenności i wartości konstytuujących tożsamość narodową.
„Polska stała się polem eksperymentów globalistycznych ideologii”
Romanowski w mediach społecznościowych odniósł się do sytuacji w Polsce, krytykując działania obecnego rządu:
„Polska, w wyniku narzuconych przez Brukselę rządów lewicowo-liberalnego gabinetu Tuska, stała się polem eksperymentów globalistycznych ideologii, wymierzonych w tradycyjny, konserwatywny naród, przywiązany do suwerenności i niepodległości własnego państwa. Z państwa szanującego wolność i praworządność przekształciła się w modelowy przykład opresyjnego państwa bezprawia” – napisał nowy dyrektor instytutu.
Pierwszy raport: zagrożenia dla uczciwości wyborów w Polsce
Jednym z pierwszych projektów instytutu jest raport dotyczący ryzyka naruszeń w nadchodzących wyborach prezydenckich w Polsce. Eksperci wskazali cztery główne obszary nieprawidłowości:
- Blokowanie finansowania partii Prawo i Sprawiedliwość – co może wpłynąć na jej szanse wyborcze.
- Próby politycznej kontroli nad Składem Sądu Najwyższego – który orzeka o ważności wyborów.
- Wykorzystywanie prokuratury do prześladowań opozycji – w trakcie kampanii wyborczej.
- Ataki na niezależne media – ograniczające pluralizm informacyjny.
Romanowski pod zarzutami – otrzymał azyl polityczny na Węgrzech
Marcin Romanowski jest obecnie ścigany przez polską prokuraturę, która zarzuca mu udział w zorganizowanej grupie przestępczej, nadużycie władzy oraz nieprawidłowości w rozdysponowaniu środków z Funduszu Sprawiedliwości. Łącznie postawiono mu 11 zarzutów. Romanowski i inni politycy PiS uważają, że śledztwo to element „zemsty politycznej”. W związku z tym Romanowski wyjechał na Węgry, gdzie otrzymał azyl polityczny.
Nowy instytut ma stać się platformą wymiany wiedzy i narzędziem obrony suwerenności Polski i Węgier w obliczu – zdaniem jego twórców – narastających zagrożeń dla demokracji.
Tagi: Marcin Romanowski, Węgiersko-Polski Instytut Wolności, wolność mediów, suwerenność Polski, wybory prezydenckie 2025, Fundusz Sprawiedliwości, praworządność, azyl polityczny, Węgry, opresja polityczna, rząd Tuska, Sąd Najwyższy