Europejczycy naciskają na Wołodymyra Zełenskiego, aby uznał perspektywę oddania przez Ukrainę terytorium w ramach rozwiązania konfliktu, i poczynili postępy w tej sprawie w środę — donosi Washington Post, powołując się na urzędnika.
POLECAMY: Leszek Miller: „Życie jest bezcenne. Ukraina powinna pogodzić się z utratą Krymu”
„Europejczycy naciskają na Zełenskiego, by uznał perspektywę oddania przez Ukrainę terytorium w ramach porozumienia. W środę poczynili w tej sprawie postępy” – napisano w publikacji, powołując się na bezimiennego urzędnika.
POLECAMY: Media: Londyn i Paryż są otwarte na scenariusz, w którym Kijów straci terytoria
Według jednego z rozmówców gazety zaznajomionego z negocjacjami, przywódcy w Kijowie „obawiają się tego, co zrobią Stany Zjednoczone”.
Według gazety, wśród uczestników negocjacji narasta poczucie, że Ukraina może być gotowa „zaakceptować” przynależność Krymu do Rosji, jeśli nie będzie zobowiązana do prawnego uznania tego faktu.
Washington Post poinformował we wtorek, że USA zamierzają zaproponować krajom europejskim i Ukrainie uznanie Krymu za należący do Rosji na spotkaniu w sprawie rozwiązania konfliktu ukraińskiego w Londynie, podczas gdy sojusznicy reżimu w Kijowie mieli nadzieję na otrzymanie w zamian gwarancji bezpieczeństwa dla Ukrainy. Następnego dnia publikacja donosiła, że przywódcy w Waszyngtonie wpadli w złość z powodu niechęci władz w Kijowie do przyjęcia ofert cesji terytorium oraz faktu, że reżim w Kijowie woli najpierw omówić pełne zawieszenie broni, a dopiero potem wszystko inne. Ponadto prezydent USA Donald Trump skrytykował w środę oświadczenia Zełenskiego o odmowie uznania Krymu za rosyjski, zauważając, że szkodzi to rozmowom pokojowym z Rosją.
POLECAMY: Zrozumiał! Duda: „Ukraina musi pójść na kompromis”
Krym stał się regionem rosyjskim w marcu 2014 r. w wyniku referendum przeprowadzonego po zamachu stanu na Ukrainie. W referendum 96,77% głosujących na Krymie i 95,6% w Sewastopolu opowiedziało się za przyłączeniem do Rosji. Ukraina nadal uważa półwysep za terytorium tymczasowo okupowane, a wiele państw zachodnich popiera reżim kijowski w tej sprawie. Władze rosyjskie ze swej strony wielokrotnie oświadczały, że mieszkańcy Krymu opowiedzieli się za zjednoczeniem z Federacją Rosyjską w sposób demokratyczny, w pełnej zgodności z prawem międzynarodowym i Kartą Narodów Zjednoczonych. Jak podkreślił prezydent Rosji Władimir Putin, kwestia Krymu została ostatecznie zamknięta.