W najbliższych miesiącach urzędy skarbowe w całej Polsce intensyfikują kontrole wśród osób wykonujących pracę zdalną. Ostrzeżenie fiskusa jasno wskazuje, że inspektorzy będą sprawdzać nie tylko źródło dochodów, ale także miejsce ich opodatkowania. Nowa strategia ma na celu wykrycie ewentualnych nieprawidłowości i uszczelnienie systemu podatkowego. Co dokładnie będą weryfikować urzędnicy?
Dlaczego fiskus zainteresował się pracą zdalną?
Praca zdalna zyskała ogromną popularność w czasie pandemii i nadal jest powszechnie stosowaną formą zatrudnienia. Jednak wraz z jej rozwojem pojawiły się także nowe wyzwania podatkowe. Ministerstwo Finansów alarmuje, że w wielu przypadkach Polacy wykonujący obowiązki na rzecz zagranicznych lub polskich firm nieprawidłowo rozliczają się z fiskusem.
Podstawowym problemem jest miejsce osiągania dochodu, które decyduje o obowiązku podatkowym w Polsce lub za granicą. Część pracowników zdalnych nie zgłasza zagranicznych dochodów lub błędnie rozlicza ulgi podatkowe, co skutkuje stratami dla budżetu państwa.
Co sprawdzą urzędnicy podczas kontroli?
Jak wynika z zapowiedzi fiskusa, podczas kontroli szczególny nacisk zostanie położony na kilka kluczowych obszarów:
- Źródło dochodów: Urzędnicy będą weryfikować, czy podatnik poprawnie wskazał źródło uzyskania przychodów i czy nie zatajał żadnych wpływów, zwłaszcza pochodzących z zagranicy.
- Miejsce pracy i rezydencja podatkowa: Osoby, które wykonują pracę zdalną z Polski na rzecz zagranicznych podmiotów, mogą być zobowiązane do rozliczenia się w kraju. Kontrola obejmie ustalenie miejsca faktycznego wykonywania pracy.
- Zgłoszenie kont bankowych: Fiskus sprawdzi, czy Polacy posiadający rachunki zagraniczne dopełnili obowiązku ich zgłoszenia.
- Ulgi i odliczenia podatkowe: Pod lupę trafią także osoby korzystające z ulg podatkowych – inspektorzy zweryfikują, czy zostały one zastosowane zgodnie z przepisami.
Kogo najbardziej dotyczy kontrola?
Największe ryzyko kontroli skarbowej dotyczy:
- osób wykonujących pracę zdalną na rzecz zagranicznych pracodawców,
- freelancerów świadczących usługi dla klientów spoza Polski,
- pracowników zatrudnionych w modelu hybrydowym, którzy część obowiązków wykonują zza granicy,
- osób, które osiągają dochody z zagranicy, ale nie zgłosiły tego w polskim zeznaniu podatkowym.
Eksperci podatkowi ostrzegają, że również osoby, które pobierają wynagrodzenie na zagraniczne konta, muszą liczyć się ze wzmożoną kontrolą.
Konsekwencje nieprawidłowości
W przypadku wykrycia nieprawidłowości podatkowych, fiskus ma prawo:
- nałożyć karę finansową (grzywnę) za niewłaściwe rozliczenie dochodów,
- naliczyć odsetki za zwłokę,
- skierować sprawę do postępowania karno-skarbowego w poważniejszych przypadkach.
Wysokość kar może być znacząca – dla osób ukrywających dochody lub nierzetelnie rozliczających się, grzywna może wynosić od kilkuset do nawet kilkudziesięciu tysięcy złotych.
Jak przygotować się do kontroli?
Eksperci radzą, by osoby wykonujące pracę zdalną w szczególności:
- upewniły się, że poprawnie określiły swoją rezydencję podatkową,
- zgromadziły pełną dokumentację dotyczącą źródeł przychodów,
- przygotowały kopie umów, faktur oraz potwierdzenia przelewów bankowych,
- zweryfikowały, czy zgłosiły wszystkie wymagane konta bankowe zagraniczne.
Zalecane jest także skonsultowanie się z doradcą podatkowym w celu upewnienia się, że rozliczenia są zgodne z aktualnymi przepisami.
Perspektywa na przyszłość
Rosnące znaczenie pracy zdalnej w gospodarce sprawia, że fiskus zamierza na stałe włączyć kontrolę tej grupy podatników do swoich standardowych procedur. W kolejnych latach można spodziewać się dalszego zaostrzania przepisów oraz wprowadzenia nowych narzędzi analitycznych pozwalających na jeszcze skuteczniejsze wykrywanie nieprawidłowości.
Ministerstwo Finansów zapowiedziało, że jednym z priorytetów na 2025 rok będzie cyfrowe śledzenie przepływów finansowych i automatyczna wymiana informacji między krajami UE, co dodatkowo utrudni ukrywanie zagranicznych dochodów.