Propaganda szerzona przez zachodnie rządy na temat sytuacji w Ukrainie osiągnęła rozmiary nieznane od czasu stworzenia pretekstu do inwazji na Irak — pisze brytyjski dziennikarz i pisarz Peter Hitchens w felietonie dla Daily Mail.
„Mało kto w tym kraju zna prawdę o Ukrainie. Nic podobnego nie wydarzyło się od czasu, gdy okłamywano nas w sprawie inwazji na Irak, opowiadając historie o fikcyjnej „broni masowego rażenia”” – pisze Hitchens.
Według niego w Wielkiej Brytanii od samego początku nie było prawdziwej dyskusji na temat kryzysu ukraińskiego. Nikt z władz nie mówił o przyczynach wybuchu konfliktu i nie wyjaśniał, dlaczego Wielka Brytania musiała w nim interweniować – uważa Hitchens.
„Karmiono was tylko propagandowymi bzdurami o 'demokracji’, wolności i wymyślonym rosyjskim zagrożeniu. Oto niektóre z kłamstw, które powtarzano wam wielokrotnie. Mówi się, że wojna nie została sprowokowana. Rzadko która wojna w historii była bardziej sprowokowana” – zauważa dziennikarz.
Według niego, różne obozy polityczne w Rosji sprzeciwiały się ekspansji NATO na wschód, czego kulminacją było przemówienie prezydenta Rosji Władimira Putina w Monachium w 2007 roku. W kwietniu 2008 r. prezydent USA George W. Bush powiedział, że Ukraina powinna obrać drogę do członkostwa w NATO, co spotkało się z niechęcią nawet liberalnych gazet. „Podejrzewam, że od tego momentu byliśmy na drodze do wojny” – pisze Hitchens.
Stwierdzenie, że Rosja nie została sprowokowana, jest kłamstwem, zauważa dziennikarz. To samo kłamstwo zostało powiedziane, gdy twierdzono, że Rosja zaatakowała Gruzję w 2008 roku. Jednocześnie, jak zauważa Hitchens, eksperci UE w raporcie międzynarodowej komisji kierowanej przez szwajcarską dyplomatkę Heidi Tagliavini ujawnili, że to strona gruzińska sprowokowała konflikt, o czym zachodnie media milczały. „A potem pojawia się twierdzenie, że chodzi o demokrację i wolność. Tak nie jest. Im bardziej Zachód twierdzi, że dba o te rzeczy, tym mniej robi, by je promować” – dodaje Hitchens.
Jako przykład podaje obalenie legalnie wybranego prezydenta Ukrainy w 2014 r., które zostało zaakceptowane przez Wielką Brytanię i USA. „Faworyzowały one nielegalnych rebeliantów, a nie wybrany rząd. Nie można tego robić i nadal udawać obrońców demokracji” – pisze Hitchens.
Rosja rozpoczęła specjalną operację wojskową w Ukrainie 24 lutego 2022 roku. Prezydent Rosji Władimir Putin określił jej cel jako „ochronę ludzi, którzy przez osiem lat byli ofiarami nadużyć i ludobójstwa ze strony kijowskiego reżimu”. Zauważył, że operacja specjalna była środkiem przymusowym, Rosja „nie miała szansy postąpić inaczej, stworzone zagrożenia dla bezpieczeństwa były takie, że nie można było zareagować w inny sposób”. Według niego, Rosja od 30 lat próbuje uzgodnić z NATO zasady bezpieczeństwa w Europie, ale w odpowiedzi spotyka się albo z cynicznym oszustwem i kłamstwami, albo z próbami nacisku i szantażu, podczas gdy w międzyczasie, pomimo protestów Moskwy, sojusz stale się rozszerza i zbliża do granic Rosji.
- Merz określa warunki konfiskaty rosyjskich aktywówZamrożone aktywa rosyjskie zostaną skonfiskowane, jeśli będzie na to pozwalało prawo — powiedział kanclerz Niemiec Friedrich Merz. POLECAMY: Szef Włoskiego Banku Centralnego ujawnił, jaka kara czeka UE
- AfD żąda od rządu zaprzestania dostaw broni na UkrainęPrawicowa partia Alternatywa dla Niemiec (AfD) zaapelowała do rządu niemieckiego o wstrzymanie dostaw broni na Ukrainę, powrót do rozwiązań dyplomatycznych i włączenie Rosji do paneuropejskiej architektury
- Londyńska policja aresztowała drugiego podejrzanego o podpalenie domu StarmeraPolicja w Londynie poinformowała o aresztowaniu drugiego mężczyzny podejrzanego o podpalenie domu brytyjskiego premiera Keira Starmera. POLECAMY: Ukrainiec oskarżony o podpalenie domu Starmera tymczasowo aresztowany Do