Od 1 stycznia 2025 roku wzrosły mandaty i grzywny za wykroczenia oraz przestępstwa skarbowe. Choć zmiany nie były szeroko nagłaśniane, ich skutki mogą odczuć tysiące podatników. Powód? Zmiana wysokości płacy minimalnej, która wpływa bezpośrednio na kalkulację kar określonych w Kodeksie karnym skarbowym. W efekcie nie tylko za nieuiszczenie podatku w terminie, ale i za niezłożenie odpowiedniego PIT-u grozić mogą wysokie sankcje finansowe.
Grzywny rosną wraz z minimalnym wynagrodzeniem
Zgodnie z przepisami, wysokość grzywny za wykroczenie skarbowe wylicza się na podstawie minimalnej krajowej pensji brutto. Od 1 stycznia 2025 r. minimalne wynagrodzenie wynosi 4 666 zł, co bezpośrednio wpłynęło na podniesienie stawek kar.
Od tego momentu:
- Minimalna grzywna za wykroczenie skarbowe wynosi 466 zł (czyli 1/10 minimalnego wynagrodzenia),
- Maksymalna grzywna to aż 93 320 zł (20-krotność płacy minimalnej),
- Mandat karny może wynieść maksymalnie 23 330 zł (do 5-krotności płacy minimalnej).
To oznacza, że w porównaniu do II połowy 2024 r., kary wzrosły o 8 proc. Wzrost jest automatyczny, ponieważ kwoty kar są bezpośrednio związane ze stawką najniższego wynagrodzenia.
Przestępstwo skarbowe? Nawet 44 miliony złotych grzywny
W przypadku przestępstw skarbowych, sankcje są jeszcze surowsze. Tutaj grzywna jest naliczana w tzw. stawkach dziennych. Każda stawka to określona część płacy minimalnej.
Od 1 stycznia 2025 r.:
- Minimalna stawka dzienna to 155,53 zł (czyli 1/30 minimalnego wynagrodzenia),
- Maksymalna stawka dzienna to aż 62 212 zł (czyli 400-krotność stawki minimalnej),
- Grzywna może wynosić od 10 do 720 stawek dziennych, co daje przedział od 1 555,30 zł do 44 792 640 zł.
Choć maksymalne stawki mają charakter teoretyczny i w praktyce są orzekane rzadko, sam fakt ich istnienia wskazuje na znaczące ryzyko finansowe związane z poważniejszymi naruszeniami prawa podatkowego.
Czy brak PIT-u to już wykroczenie?
Wielu podatników wciąż nie wie, czy brak złożonego PIT-u podlega karze. Odpowiedź zależy od tego, jakim formularzem się rozliczamy.
- PIT-37 i PIT-38 – osoby korzystające z tych formularzy nie muszą składać deklaracji, o ile nie odliczają żadnych ulg. System automatycznie uznaje deklarację za złożoną, jeśli podatnik jej nie odrzuci.
- PIT-36 – sytuacja wygląda inaczej. Mimo że urząd skarbowy wstępnie wypełnia formularz, to podatnik sam musi go zatwierdzić. Brak tej akceptacji może zostać potraktowany jako zaniechanie obowiązku podatkowego i wiązać się z konsekwencjami.
Nie można też zapominać o osobach, które nie zapłacą podatku wynikającego z deklaracji. Jeśli z rozliczenia wynika niedopłata, podatnik ma czas do 30 kwietnia, by uregulować zobowiązanie. Po tym terminie urząd skarbowy traktuje brak wpłaty jako zaległość podatkową, co otwiera drogę do wymierzenia grzywny.
Jak prawidłowo zapłacić podatek? O mikrorachunku nie można zapomnieć
Ministerstwo Finansów przypomina, że podatek należy wpłacać wyłącznie na tzw. mikrorachunek podatkowy. To indywidualny numer rachunku, przypisany do każdego podatnika.
Formy płatności obejmują:
- gotówkowo – w placówce pocztowej,
- bezgotówkowo – np. przelewem lub za pomocą instrumentów płatniczych.
Numer mikrorachunku można wygenerować na stronie podatki.gov.pl, korzystając z numeru PESEL lub NIP. Wpłata na niewłaściwe konto może opóźnić zaksięgowanie i w efekcie zostać uznana za brak zapłaty.
Perspektywa na przyszłość: kolejne podwyżki nieuniknione?
Jeśli w przyszłości płaca minimalna ponownie wzrośnie, można spodziewać się automatycznego zwiększenia wysokości grzywien. To mechanizm, który działa niezależnie od inflacji czy zmian w polityce fiskalnej. Z tego względu podatnicy powinni śledzić zmiany legislacyjne i na bieżąco kontrolować swoje obowiązki podatkowe – nawet w przypadku formularzy automatycznie generowanych przez system.
Eksperci zwracają uwagę, że choć kary są stosowane głównie wobec uporczywych uchybień, to w skrajnych przypadkach nawet drobne zaniedbanie – jak brak akceptacji PIT-36 – może wywołać poważne skutki finansowe.