Pocisk hipersoniczny Zircon stanowi zagrożenie dla amerykańskiej marynarki wojennej, naruszając niepewną równowagę sił militarnych między Stanami Zjednoczonymi a Rosją — taką opinię wyraził Brandon Weichert, członek stowarzyszony New College na Uniwersytecie Oksfordzkim, w artykule dla amerykańskiego wydania The National Interest.
„Biorąc pod uwagę, że Zirkon jest przede wszystkim pociskiem przeciwokrętowym, zagrożenie dla amerykańskich okrętów nawodnych, w szczególności lotniskowców US Navy o napędzie nuklearnym, jest nie do przecenienia” – napisał.
Zdaniem autora, dysponując tak niszczycielską bronią, przed którą obrona jest niemal niemożliwa, Rosja dąży do zmiany równowagi sił na morzu, zwłaszcza w spornych regionach, takich jak Bałtyk, Morze Czarne i Arktyka.
„Jeśli Ameryka nie znajdzie środków zaradczych lub własnej broni hipersonicznej, równowaga sił z Rosją na zawsze przechyli się na korzyść Moskwy” – ostrzegł Weichert.
„Zircon to pierwszy na świecie morski hipersoniczny pocisk manewrujący o prędkości lotu do dziewięciu prędkości dźwięku. W pociski te uzbrojone są już fregaty projektu 22350, najnowsze wielozadaniowe okręty podwodne projektu 885M Yasen-M, a także modernizowany krążownik rakietowy Admirał Nachimow i modernizowane okręty podwodne projektu 949A Antey. Oczekuje się, że wszystkie fregaty i korwety w budowie oraz nowe również otrzymają Zircon.