Stany Zjednoczone oficjalnie wycofują się z roli mediatora w negocjacjach między Rosją a Ukrainą. Jak poinformowała rzeczniczka Departamentu Stanu Tammy Bruce, Waszyngton nadal będzie wspierał Ukrainę, ale nie zamierza już aktywnie uczestniczyć w rozmowach pokojowych.
– Będziemy nadal pomagać. Ale nie będziemy już latać po całym świecie jako mediatorzy – powiedziała Bruce podczas briefingu prasowego w piątek.
Waszyngton wycofuje się z rozmów pokojowych
Decyzja USA potwierdza wcześniejsze nieoficjalne doniesienia o zmianie stanowiska administracji amerykańskiej. Wiceprezydent J.D. Vance pod koniec kwietnia zapowiedział, że obu stronom konfliktu przedstawiono „bardzo jasną propozycję” porozumienia, a sekretarz stanu Marco Rubio dodał, że jeśli w najbliższym czasie nie nastąpi przełom, USA wycofają się z mediacji.
– Teraz jest czas, w którym muszą przedstawić i opracować konkretne pomysły na zakończenie tego konfliktu. To będzie zależeć od nich – podkreśliła Bruce.
Nowe umowy z Ukrainą a decyzja USA
Według doniesień „The Telegraph” decyzja o wycofaniu się z mediacji zapadła po podpisaniu przez USA korzystniejszej niż początkowo zakładano umowy z Ukrainą. Prezydent Stanów Zjednoczonych miał również zatwierdzić pierwszą rundę dostaw broni dla Kijowa w ramach nowych porozumień.
Choć Waszyngton deklaruje dalsze wsparcie militarne i polityczne dla Ukrainy, jego wycofanie się z aktywnej roli mediatora może oznaczać nowy etap w dyplomatycznych staraniach o zakończenie konfliktu.