Warszawska Prokuratura Okręgowa potwierdziła, że w piątek, 25 kwietnia, były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro złożył „wyczerpujące zeznania” w charakterze świadka. Sprawa dotyczy postępowań związanych z Funduszem Sprawiedliwości, w tym kontrowersyjnego listu Jarosława Kaczyńskiego do byłego szefa resortu sprawiedliwości.
„Długa i wyczerpująca” rozmowa w prokuraturze
Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie, prok. Piotr Skiba, potwierdził doniesienia mediów, że przesłuchanie przebiegło w „bardzo dobrej atmosferze”, choć było „bardzo długie i wyczerpujące”. Prokuratura zaznaczyła również, że nie planuje ponownie wzywać Ziobry na przesłuchanie.
Postępowanie zostało wszczęte na wniosek posła KO Romana Giertycha i dotyczy m.in. tajemniczego listu od prezesa PiS, Jarosława Kaczyńskiego, który znaleziono podczas przeszukania u byłego wiceszefa MS Marcina Romanowskiego. Jak podawały media w lipcu 2023 r., Kaczyński miał w nim zażądać od Ziobry „natychmiastowego zakazania kandydatom Solidarnej Polski korzystania z Funduszu Sprawiedliwości w kampanii wyborczej”.
Ziobro przesłuchany mimo ciężkiej choroby
Były minister sprawiedliwości od miesięcy zmaga się z poważną chorobą nowotworową. W marcu 2024 r. ujawnił, że zdiagnozowano u niego złośliwego raka przełyku z przerzutami do żołądka. Przeszedł rozległą operację, w trakcie której usunięto mu znaczną część przełyku i żołądka.
W listopadzie 2023 r. Ziobro poddał się w Belgii zabiegowi poszerzania żołądka, który miał poprawić jego zdolność przyjmowania pokarmów. Mimo powrotu do polityki na początku tego roku, w rozmowie z „Super Expressem” przyznał, że jego stan zdrowia wciąż nie jest w pełni stabilny.