W studiu TOK FM doszło do gorącej wymiany zdań między politykiem Konfederacji Dobromirem Sośnierzem a wiceminister nauki Karoliną Zioło-Pużuk z Lewicy. Prowadzący próbował usunąć Sośnierza z programu, ale ten… odmówił wyjścia. Jak przebiegała ta pełna emocji dyskusja?
POLECAMY: Musk nazwał ewentualną delegalizację AfD radykalnym atakiem na demokrację
Napięta wymiana zdań o współpracy z AfD
Konflikt narastał stopniowo, gdy rozmowa zeszła na temat współpracy Konfederacji z niemiecką Alternatywą dla Niemiec (AfD). Sośnierz skrytykował niemieckie władze za uznanie AfD za ekstremistów, stwierdzając:
„Niemieckiej klasie politycznej znudziła się demokracja, głównie dlatego, że zaczęła w niej przegrywać”.
Dodał, że europejskie elity zaczęły „kombinować jak koń pod górę”, gdy zobaczyły, że AfD zagraża ich pozycji.
Sośnierz broni współpracy z AfD
Polityk Konfederacji podkreślał, że jego ugrupowanie nie zgadza się ze wszystkimi postulatami AfD, ale współpraca jest możliwa w obszarach zbieżnych.
„To nie jest tak, że jak rząd Tuska głosował razem z Orbanem przeciwko paktowi imigracyjnemu, to znaczy, że we wszystkim zgadza się z Orbanem” – argumentował.
Następnie zaatakował koalicję rządzącą, oskarżając ją o „karmienie Putina”, wskazując na współpracę partii Tuska z ugrupowaniami w Parlamencie Europejskim.
„Już się pani wystękała?” – Ostra replika Sośnierza
Wiceminister Zioło-Pużuk wielokrotnie przerywała wypowiedzi Sośnierza, co w końcu doprowadziło go do ostrej riposty:
„Już pani się wystękała tam?”
Po tej uwadze Zioło-Pużuk oskarżyła go o „non stop” obrażanie. Prowadzący audycję, Maciej Kluczka, stanął po jej stronie i próbował wyprosić Sośnierza przed internetową częścią programu:
„Poprosiłbym, w tej części internetowej, żebyśmy zostali już bez pana Dobromira, bo nie chciałbym, żeby standardy dyskusji schodziły niżej i niżej”.
„Nie, dziękuję, posiedzę” – Sośnierz nie ustąpił
Sośnierz jednak odmówił opuszczenia studia, krótko odpowiadając:
„Nie, dziękuję, posiedzę”.
Kluczka, wyraźnie zaskoczony, próbował wymusić jego wyjście, wyciągając rękę na znak pożegnania. Polityk Konfederacji dał jednak do zrozumienia, że opuści studio dopiero po zakończeniu programu. W końcu prowadzący i wiceminister ustąpili, pozwalając Sośnierzowi pozostać.
Zakończenie pełne napięcia
Ostatecznie dyskusja toczyła się dalej, choć atmosfera pozostała napięta. Całe zdarzenie pokazuje, jak burzliwe mogą być debaty polityczne, gdy ścierają się skrajnie różne światopoglądy.
‼️SKANDAL w TOK FM‼️
— WolnośćTV (@WolnoscTV) May 3, 2025
Redaktor próbował WYRZUCIĆ Dobromira Sośnierza ze studia!
Minister z Lewicy CIĄGLE mu przerywała i krytykowała, ale to Sośnierz rzekomo naruszył standardy dyskusji XD@SosnierzInfo @KONFEDERACJA_ pic.twitter.com/sgwABicHdm