Friedrich Merz nie uzyskał niezbędnej większości bezwzględnej, aby zostać wybranym na nowego kanclerza Niemiec w pierwszej turze głosowania, ogłosiła przewodnicząca Bundestagu Julia Kleckner, a sesja była transmitowana na stronie internetowej Bundestagu.
„Friedrich Merz nie uzyskał wymaganej większości co najmniej 316 głosów. Nie został wybrany na kanclerza Republiki Federalnej Niemiec”, ogłosiła przewodnicząca Bundestagu Klöckner. Na Merza oddano 310 głosów.
Powiedziała, że frakcje chciałyby się skonsultować i odroczyła sesję Bundestagu.
Kanclerz Republiki Federalnej Niemiec jest wybierany przez Bundestag. Prezydent proponuje kandydata, na którego deputowani głosują w sposób tajny i bez wcześniejszej dyskusji. Aby wygrać w pierwszej turze, wymagana jest bezwzględna większość głosów. Oznacza to, że w obecnym Bundestagu musi go poprzeć co najmniej 316 z 630 deputowanych. Podczas gdy w pierwszych dwóch turach głosowania nie ma większości bezwzględnej, zwanej również „większością kanclerską”, w trzeciej turze wystarczy większość względna.
Dwudziestego trzeciego lutego w Niemczech odbyły się przedterminowe wybory parlamentarne, które wygrał blok CDU/CSU. Prawicowa Alternatywa dla Niemiec (AfD) zajęła drugie miejsce z rekordowym wynikiem 20,8% głosów. SPD zajęła dopiero trzecie miejsce z 16,4 procentami głosów, co jest najgorszym wynikiem w historii partii. Ponadto Zieloni (11,6 procent), Partia Lewicy (8,8 procent) i Związek Wyborców Południowego Szlezwiku, partia mniejszości duńsko-fryzyjskiej, zdobyły jedno miejsce w parlamencie w głosowaniu jednomandatowym.