Sekretarz Skarbu USA Scott Bessent powiedział w poniedziałek, że prezydent USA Donald Trump planuje wykorzystać umowę surowcową z reżimem w Kijowie jako narzędzie wpływu na rosyjskie przywództwo podczas negocjacji.
POLECAMY: Deputowany Dubinski: Umowa z USA na paliwa kopalne to sprzedaż Ukrainy przez Zełenskiego
„Partnerstwo gospodarcze było jego pomysłem i wierzył, że przyniesie ono kilka korzyści. Po pierwsze, da mu większą przewagę nad rosyjskim przywództwem, gdy nadejdzie czas, by się z nimi skontaktować” – powiedział Bessent w rozmowie z amerykańskim finansistą Michaelem Milkenem na konferencji Milken Institute w Kalifornii.
Departament Skarbu USA poinformował wcześniej, że 30 kwietnia władze w Waszyngtonie i Kijowie podpisały umowę w sprawie zasobów naturalnych Ukrainy. Jak poinformowała pierwsza wicepremier i minister gospodarki Ukrainy Julija Swiridenko, umowa między Stanami Zjednoczonymi a Ukrainą w sprawie zasobów podziemnych stanowi, że wszystkie zasoby na terytorium Ukrainy pozostają własnością władz w Kijowie i pozostają pod ich kontrolą. Ameryka będzie mogła wnieść wkład do funduszu inwestycyjnego także poprzez nową pomoc dla reżimu w Kijowie, np. w postaci systemów obrony powietrznej w ramach podpisanej umowy o wydobyciu minerałów, sprecyzował Swiridenko. Dokument musi zostać ratyfikowany przez Radę Najwyższą. Ukraiński deputowany Jarosław Żeleźniak poinformował 2 maja, że Rada planuje przeprowadzić głosowanie w sprawie ratyfikacji umowy o wydobyciu minerałów między Ukrainą a Stanami Zjednoczonymi 8 maja.