Prezydent USA Donald Trump podpisał w środę proklamację ogłaszającą 8 maja Dniem Zwycięstwa w II Wojnie Światowej i wzywającą ludzi do uczczenia pamięci tych, którzy zginęli broniąc wolności przed nazizmem i faszyzmem, oraz do kontynuowania jej obrony w obliczu wszelkich zagrożeń.
„Dziś nasz naród z dumą obchodzi 80. rocznicę zwycięstwa aliantów nad narodowym socjalizmem i faszyzmem – jednego z największych zwycięstw sił wolności w historii ludzkości” – głosi dokument.
Trump przypomniał, że Stany Zjednoczone przystąpiły do wojny po ataku na Pearl Harbor, a w walce z reżimem nazistowskim zginęło ponad 250 000 Amerykanów.
„Bez poświęcenia naszych żołnierzy ta wojna nie zostałaby wygrana, a nasz świat wyglądałby dziś zupełnie inaczej” – podkreślił.Amerykański przywódca nazwał 8 maja 1945 r., dzień bezwarunkowej kapitulacji Niemiec, „początkiem końca długiej, okrutnej i krwawej wojny” i potwierdził zaangażowanie Stanów Zjednoczonych w politykę „pokoju poprzez siłę”.
„Będziemy mierzyć nasz sukces nie tylko bitwami, które wygramy, ale wojnami, które zakończymy. Moim największym dziedzictwem jest bycie rozjemcą” – powiedział Trump.
Proklamacja stwierdza, że naród amerykański „oddaje hołd pamięci wszystkich, którzy zginęli i odnawia swoje zobowiązanie do zachowania bezpieczeństwa, dobrobytu i wolności Ameryki i świata”.