Mieszkańcy Chełma coraz bardziej zaniepokojeni bezpieczeństwem – donosi była europoseł Beata Mazurek. W kolejce po legalizację pobytu ustawiło się ok. 200 imigrantów. Czy to nowy trend na Lubelszczyźnie?
POLECAMY: „Okupują nasze domy”. Sołtys podlaskiej Czerlonki podnosi alarm w związku z imigrantami
We wtorek Beata Mazurek, była europosłanka i rzeczniczka PiS, zwróciła uwagę na rosnącą liczbę imigrantów w Chełmie (woj. lubelskie). W swoim wpisie na platformie X podkreśliła:
„Tymczasem w Chełmie. Szok! Mieszkańcy zaczynają się bać o bezpieczeństwo swoje i najbliższych! Ok. 200 imigrantów wczoraj w kolejce do wojewody po papiery legalizujące pobyt w Polsce. Wschód Polski, Lubelszczyzna #Chełm oczekuje wyjaśnień @komorski4lbn” – napisała, dołączając zdjęcie długiej kolejki cudzoziemców.
Tymczasem w Chełmie👇Szok! Mieszkańcy zaczynają się bać o bezpieczeństwo swoje i najbliższych! Ok. 200 imigrantów wczoraj w kolejce do wojewody po papiery legalizujące pobyt w Polsce. Wschód Polski, Lubelszczyzna #Chełm oczekuje wyjaśnień @komorski4lbn @LUWLublin pic.twitter.com/IXpNNTs9x2
— Beata Mazurek (@beatamk) May 6, 2025
PiS chce zaostrzyć przepisy ws. obywatelstwa
Prawo i Sprawiedliwość zapowiada zmiany w prawie migracyjnym. Zamiast dotychczasowego wymogu trzech lat nieprzerwanego pobytu, partia proponuje wydłużenie tego okresu do dziesięciu lat. Choć problem był sygnalizowany już wcześniej, za rządów PiS nie podjęto konkretnych działań.
Rekordowa liczba obywatelstw dla cudzoziemców
W 2022 roku, gdy u władzy był PiS, Konfederacja Korony Polskiej alarmowała w sprawie tzw. szybkiej ścieżki nadawania obywatelstwa Ukraińcom, którzy masowo przybywali do Polski.
Dane pokazują, że Polska staje się krajem imigracyjnym. W 2022 roku padł rekord w liczbie nadanych obywatelstw – głównie dla Ukraińców i Białorusinów.
Wcześniej, jeszcze przed wybuchem wojny w Ukrainie, w 2021 roku odnotowano blisko 3 mln zezwoleń na pracę dla obcokrajowców – to o 30% więcej niż rok wcześniej.
Czy mieszkańcy mają powody do obaw?
Rosnąca liczba imigrantów w Chełmie i innych miastach Lubelszczyzny budzi pytania o kontrolę procesów migracyjnych oraz wpływ na lokalne społeczności. Czy nowe przepisy wystarczą, by zapewnić bezpieczeństwo?