W czwartek nad ranem w Poznaniu doszło do niepokojących zdarzeń, które wstrząsnęły mieszkańcami. Dwóch nastolatków zachowywało się agresywnie w centrum miasta, a jeden z nich wymachiwał pistoletem, celując w powietrze i otoczenie.
Niebezpieczna zabawa czy celowe działanie?
„Dziś, tuż po godzinie 5 rano młody mężczyzna wyciągnął przedmiot przypominający broń palną i celował nią w powietrze oraz otoczenie” – poinformowała Straż Miejska w Poznaniu.
Incydent został zauważony przez operatorów monitoringu miejskiego, którzy natychmiast powiadomili policję. Młodzi mężczyźni nie tylko grozili przechodniom, ale także dokonali aktów wandalizmu.
„Mężczyzna wraz z kolegą rozbili też szyby w barierkach przy jezdni na al. Marcinkowskiego, co również zarejestrował monitoring” – przekazano.
Interwencja policji i zatrzymanie sprawców
Funkcjonariusze szybko dotarli na miejsce i zatrzymali obu nastolatków na ul. Święty Marcin. Okazało się, że są to 16- i 18-latek, którzy prawdopodobnie szukali mocnych wrażeń.
Jak ustalili śledczy, jeden z nich trzymał w ręku pistolet na kulki, który został zabezpieczony.
– Zebrany w toku sprawy materiał zostanie przekazany do sądu dla nieletnich oraz do prokuratury – poinformował podkom. Łukasz Paterski z poznańskiej policji.
Co dalej ze sprawą?
– Tuż po godz. 5.00 policjanci zostali powiadomieni przez operatorów monitoringu miejskiego o dwóch młodych mężczyznach, którzy znajdowali się w okolicy galerii MM w Poznaniu – relacjonował Paterski.
Jak dodał, „jak wstępnie ustalili policjanci, ten młody mężczyzna, trzymając przedmiot w ręku, chodził po jezdni pod nadjeżdżające pojazdy”.
Sprawa trafi teraz do sądu dla nieletnich, a prokuratura zdecyduje o dalszych krokach.