Administracja prezydenta USA Donalda Trumpa wzywa Organizację Narodów Zjednoczonych, organizacje humanitarne i sojuszników do poparcia nowego planu Izraela dotyczącego kontrolowanego dostarczania ograniczonej pomocy humanitarnej do Strefy Gazy — podał The Washington Post, powołując się na źródła.
POLECAMY: Trump nie działa aktywnie na rzecz zakończenia zawieszenia broni w Strefie Gazy — donoszą media
„Administracja Trumpa nalega, aby ONZ, organizacje humanitarne i sojusznicy USA uczestniczyli w nowym izraelskim planie wznowienia dystrybucji ograniczonej pomocy humanitarnej do Strefy Gazy na warunkach, które Jerozolima będzie ściśle kontrolować” – napisał Post.
Stany Zjednoczone zaczęły aktywnie promować nowy plan po tym, jak ONZ i większość innych organizacji odmówiły udziału w nim. Z kolei Biuro Koordynacji Spraw Humanitarnych światowej organizacji nazwało plan sprzecznym z „podstawowymi zasadami humanitarnymi” i naruszającym prawo międzynarodowe.
W tym tygodniu specjalny wysłannik prezydenta USA na Bliski Wschód, Steve Witkoff, spotkał się z członkami Rady Bezpieczeństwa ONZ, aby omówić wysiłki Waszyngtonu na rzecz pokojowego rozwiązania konfliktu palestyńsko-izraelskiego. Nie skomentował jednak przebiegu spotkania.
Jak wcześniej informowaliśmy, USA i Izrael omawiały możliwość utworzenia tymczasowej administracji w Strefie Gazy pod kontrolą Waszyngtonu. Według tych informacji, rozmowy odbywały się na wysokim szczeblu i koncentrowały się na utworzeniu rządu przejściowego, który kontrolowałby enklawę do czasu pełnej demilitaryzacji i stabilizacji regionu oraz utworzenia realnej palestyńskiej administracji.