Zgodnie z przepisami prawa oświatowego w Polsce, uczniowie klas 7-8 szkoły podstawowej oraz wszyscy uczniowie szkół średnich zobowiązani są do nauki drugiego języka obcego. Podczas gdy pierwszym językiem prawie zawsze pozostaje angielski, wybór drugiego języka zależy od oferty szkoły i inicjatywy samych rodziców oraz uczniów.
Na początku marca 2025 roku Ambasada Ukrainy w Polsce wystosowała apel do rodziców dzieci uczęszczających do polskich szkół, by zabiegali o możliwość nauki języka ukraińskiego jako drugiego języka obcego. O kulisach tej inicjatywy oraz aktualnych możliwościach i wyzwaniach z nią związanych rozmawiamy z dr. Pawłem Lewczukiem, pracownikiem naukowym Instytutu Slawistyki PAN, który od lat angażuje się w promowanie nauczania języka ukraińskiego w Polsce.
Możliwość, która istnieje od lat
Jak wyjaśnia dr Lewczuk, możliwość nauczania języka ukraińskiego w polskich szkołach jako drugiego języka obcego istnieje formalnie od 2017 roku. – „Dyrektor szkoły może wprowadzić nowy język obcy na podstawie wniosków rodziców. Ustawa nie zawiera zamkniętej listy języków, które można oferować. Kluczowa jest decyzja dyrektora, podjęta w porozumieniu z radą pedagogiczną i organem prowadzącym” – mówi.
Co więcej, zgodnie z tą samą ustawą, każda osoba nieposiadająca obywatelstwa polskiego ma prawo do nauki języka ojczystego, a szkoła – po zebraniu grupy uczniów (zwykle min. 7–9 osób) – powinna udostępnić salę oraz niezbędne materiały dydaktyczne. Obowiązek organizacji i finansowania nauczania (nauczyciel, podręczniki, program) spoczywa jednak na ambasadzie lub organizacji społecznej danej narodowości.
Praktyczne przykłady – od Krakowa po Wrocław
Pierwsze inicjatywy nauczania języka ukraińskiego w Polsce pojawiły się już kilka lat temu. – „W 2017 r. wprowadziliśmy lekcje języka ukraińskiego w szkole podstawowej nr 151 w Krakowie. Te lekcje funkcjonują do dziś i są finansowane przez miasto” – relacjonuje dr Lewczuk. Podobne przypadki miały miejsce we Wrocławiu, w okolicach Olsztyna czy w jednej ze szkół w Gdańsku.
W marcu 2025 roku Ministerstwo Edukacji Narodowej po raz pierwszy oficjalnie zgodziło się na nauczanie języka ukraińskiego jako drugiego języka obcego – w XV Liceum Ogólnokształcącym we Wrocławiu, gdzie aż 48% uczniów to osoby pochodzenia ukraińskiego.
Nowe programy nauczania – we współpracy z nauczycielami
Jak podkreśla dr Lewczuk, jednym z głównych wyzwań było opracowanie programu nauczania. – „Zdecydowaliśmy się stworzyć własny program oparty na Europejskim Systemie Opisu Kształcenia Językowego (ESOKJ). Obejmuje on poziom A1 dla klas 7–8 oraz A2–A2+ dla liceów” – wyjaśnia.
Programy te mają być gotowe już latem 2025 roku i udostępnione w formie otwartego dostępu. Co istotne, mimo braku udziału ukraińskiego Ministerstwa Edukacji w tworzeniu programów, ich zgodność z obowiązującymi na Ukrainie standardami certyfikacyjnymi pozostaje zachowana.
Nie tylko dla Ukraińców
Nauka języka ukraińskiego nie musi ograniczać się jedynie do dzieci pochodzenia ukraińskiego. – „Mieszane grupy są możliwe. Nauczyciele mogą dostosować materiały do poziomu uczniów, dzielić klasę na mniejsze grupy i indywidualizować nauczanie” – mówi ekspert.
W praktyce już dziś zdarza się, że polscy uczniowie dołączają do zajęć języka ukraińskiego, ucząc się alfabetu i podstawowych zwrotów.
Kadry są – wystarczy odpowiednie przygotowanie
Czy w polskich szkołach nie zabraknie nauczycieli języka ukraińskiego? Dr Lewczuk uspokaja: – „Osoba, która zdobyła średnie i wyższe wykształcenie w danym języku w kraju jego pochodzenia oraz ma przygotowanie pedagogiczne, może uczyć tego języka w Polsce. Nie musi to być filolog”. Dodaje również, że wielu obecnych asystentów międzykulturowych mogłoby z powodzeniem prowadzić takie zajęcia.
Czy wróci ukraiński na egzaminie ósmoklasisty?
Dr Lewczuk nie wyklucza, że język ukraiński może w przyszłości wrócić jako opcja na egzaminie ósmoklasisty. – „Wszystko zależy od zainteresowania uczniów. Jeśli będzie ich dużo, powrót tego języka na egzamin stanie się realny” – przekonuje.
Co ważne, już dziś dzieci, które wcześniej uczyły się języka ukraińskiego w innych systemach edukacyjnych, mogą zdawać egzamin państwowy z tego języka.
Zagrożony język, zagrożona tożsamość
W rozmowie pojawia się również bardzo osobisty wątek. – „Dostałem kiedyś notatkę od dwóch ukraińskich piątoklasistów – pisali po ukraińsku, ale łacińskimi literami. To oznacza, że dzieci zaczynają zapominać język ojczysty” – mówi dr Lewczuk. Dodaje, że nauczanie ukraińskiego jako obcego to nie tylko forma edukacji, ale również sposób na ochronę kultury i tożsamości młodego pokolenia.
- Medyk też człowiek – od czerwca rusza wsparcie psychologiczne dla ratowników i ich rodzin1 czerwca rusza nowa bezpłatna infolinia psychologiczna dla osób pracujących w służbie zdrowia i służbach mundurowych. To reakcja Ministerstwa Zdrowia na eskalację przemocy wobec ratowników medycznych,
- Karol B. porywacz 11- letniej Patrycji poczeka na proces w areszcie11-letnia Patrycja zaginęła we wtorek, 13 maja, po wizycie u dziadków. Od tamtej pory nie nawiązała kontaktu z rodziną, co natychmiast wzbudziło alarm. Już następnego dnia,
- „To X opublikował”. Kolejny poseł KO Piotr Głowski złamał ciszę wyborczą. „To X opublikował”W sobotę, 17 maja, poseł Koalicji Obywatelskiej Piotr Głowski naruszył ciszę wyborczą, publikując na platformie X (dawniej Twitter) post z agitującą treścią. Choć wpis szybko zniknął,