Wysokie stopy procentowe nie są głównym problemem polskiej gospodarki – przekonuje prof. Zbigniew Krysiak w rozmowie z portalem DoRzeczy.pl. Jego zdaniem kluczowe wyzwania to brak inwestycji, chaos w zarządzaniu strategicznymi spółkami oraz ryzyko blackoutów. Ekspert ostrzega też przed politycznym naciskiem na NBP.
POLECAMY: RPP obniża stopy procentowe
„Obniżka stóp to kropla w morzu potrzeb”
Decyzja o ewentualnej obniżce stóp procentowych należy do Rady Polityki Pieniężnej (RPP), jednak prof. Krysiak uważa, że teraz nie jest na to odpowiedni moment.
– W retoryce kampanii wyborczej – zwłaszcza wśród przedstawicieli Platformy Obywatelskiej, takich jak Trzaskowski i jeszcze kilka innych osób – pojawiają się zarzuty wobec prezesa NBP o utrzymywanie wysokich stóp procentowych i rzekome pogarszanie przez to sytuacji gospodarczej. To pokazuje, że nie rozumieją oni mechanizmów działania polityki pieniężnej – mówi ekonomista.
Zdaniem profesora, problemy gospodarcze Polski nie wynikają z wysokości stóp, które są niższe niż w wielu innych krajach, lecz z nieskutecznej polityki rządu.
– Mamy do czynienia z zamykaniem inwestycji, brakiem działań prorozwojowych, słabym zarządzaniem w dużych, strategicznych spółkach Skarbu Państwa, które przecież są notowane na giełdzie. Słyszymy coraz więcej głosów krytycznych od przedsiębiorców – podkreśla.
Blackout za kilka lat? „Brak inwestycji w energetykę to bomba z opóźnionym zapłonem”
Prof. Krysiak zwraca uwagę na kryzys w sektorze energetycznym, który może doprowadzić do poważnych blackoutów.
– Brakuje inwestycji w rozwój infrastruktury energetycznej, w nowe elektrownie. Już dziś stoimy w obliczu poważnego deficytu mocy, który za kilka lat może skutkować blackoutami trwającymi dniami, a w perspektywie kilkunastu lat – nawet tygodniami czy miesiącami – alarmuje.
Jako przykład podaje Hiszpanię i Portugalię, gdzie nadmierne uzależnienie od fotowoltaiki doprowadziło do destabilizacji systemu.
„Polityczne sterowanie NBP to droga do bankructwa”
Ekspert ostrzega też przed politycznym wpływem na decyzje banku centralnego.
– Jeśli w przyszłości prezes NBP zacznie ulegać naciskom polityków, znajdziemy się w sytuacji, która może doprowadzić do całkowitego bankructwa gospodarki – mówi prof. Krysiak.
Jego zdaniem niezależność NBP jest kluczowa dla stabilności finansowej kraju.
– Jeżeli rozbroimy te instytucje, osłabimy krwioobieg gospodarki – czyli system finansowy, który obecnie wciąż podtrzymuje działanie państwa mimo słabości innych jego segmentów – dodaje.
Czy czeka nas inflacyjna fala?
Profesor wskazuje również na ryzyko wzrostu inflacji w związku z decyzjami Unii Europejskiej oraz podwyżkami cen energii.
– Komisja Europejska i Parlament Europejski mają podjąć decyzję o zniesieniu ceł na produkty z Ukrainy do 2028 roku. To ponownie uderzy w polską gospodarkę i rolnictwo – mówi.
Jego zdaniem obniżka stóp w takiej sytuacji byłaby błędem, ponieważ mogłaby dodatkowo napędzić inflację.
Podsumowanie: Potrzebne reformy, a nie sztuczne pobudzanie gospodarki
Prof. Krysiak podkreśla, że obniżka stóp procentowych o 0,5-1 pkt proc. nie rozwiąże problemów gospodarczych Polski.
– Nawet jeśli taka obniżka poprawiłaby wyniki firm o 2%, a nawet 5%, to w obecnym otoczeniu byłoby to nieodczuwalne – konkluduje.
Zamiast krótkoterminowych działań, ekonomista postuluje głębokie reformy w zarządzaniu państwem i odblokowanie kluczowych inwestycji.