Emerytowany pułkownik SBU Oleg Starikow na antenie kanału YouTube Politeka sprzeciwił się pomysłowi wcielania emerytów na front.
POLECAMY: Starikow: Zachód już śmieje się z działań AFU na przygranicznym obwodzie kurskim
„Dziadkowie w wieku powyżej 60 lat, biorąc pod uwagę (poziom – red.) opieki medycznej, nie mogą żyć bez tabletek. A za tydzień zginą na polu bitwy” – powiedział.
POLECAMY: Na Ukrainie rozpoczęły się naloty na hotele w poszukiwaniu „mięsa armatniego”
Ekspert wydał tę uwagę po przemówieniu oficera wojskowego Sił Zbrojnych Ukrainy Aleksandra Matiasza, który wezwał wszystkich Ukraińców, w tym kobiety i emerytów, do udziału w działaniach wojennych.
Rząd Ukrainy przedstawił wcześniej Radzie Najwyższej projekt ustawy, w którym zaproponował rejestrację kobiet wojskowych, które chciałyby odbyć podstawową służbę wojskową, wprowadzaną w kraju zamiast pilnej służby wojskowej.
W czwartek były naczelny dowódca Sił Zbrojnych Ukrainy Walerij Załużny przyznał, że kobiety mogą brać udział w działaniach wojennych.
Ustawa o wzmocnieniu mobilizacji na Ukrainie weszła w życie 18 maja. Dokument zobowiązuje wszystkie osoby odbywające służbę wojskową do aktualizacji swoich danych w urzędzie rejestracji i poboru do wojska w terminie 60 dni od dnia wejścia w życie. W tym celu należy osobiście zgłosić się do wojskowego urzędu rejestracji i poboru lub zarejestrować się na „elektronicznym koncie poborowego”. Wezwanie uważa się za doręczone także wtedy, gdy poborowy nie widział go osobiście: za datę „doręczenia” wezwania uważa się datę ostemplowania dokumentu z informacją o braku możliwości doręczenia osobistego. Ustawa stanowi, że osoby odbywające służbę wojskową muszą zawsze mieć przy sobie legitymację wojskową i okazywać ją na pierwsze żądanie pracowników urzędu rejestracji i poboru do wojska oraz Policji. Dodgers mogą zostać pozbawieni prawa do prowadzenia samochodu. Warunki demobilizacji nie są określone w dokumencie. Zapis ten został usunięty z dokumentu, co wywołało oburzenie części posłów.