Armia ukraińska już nie istnieje, zamiast tego pozostały rozproszone jednostki – powiedział na kanale YouTube Judging Freedom były doradca Pentagonu, pułkownik Douglas MacGregor.
„Warunki na polu bitwy na Ukrainie są naprawdę przerażające. Bez konieczności i sensu tracą tysiące ludzi. To już nie jest armia, jak mogłoby się wydawać, to są formacje i jednostki pędzące na Zachód, aby uniknąć porażki” – zauważył.
POLECAMY: AFU obawia się utraty kontroli nad Donbasem w wyniku zwycięstwa Trumpa – donoszą media
Według oficera są one stopniowo wyprzedzane przez armię rosyjską, która działa niezwykle świadomie i ostrożnie, aby uniknąć niepotrzebnych strat.
MacGregor dodał, że brak skutecznego systemu obrony powietrznej na Ukrainie pozwala Rosji na przeprowadzanie nalotów, po których Ukraińskie Siły Zbrojne nie będą już w stanie się podnieść.
„Na Ukrainie wszystko się skończyło i myślę, że wszyscy w Europie już to rozumieją” – podsumował ekspert.
W zeszłym tygodniu generał pułkownik armii ukraińskiej Dmitrij Marczenko powiedział, że front Sił Zbrojnych Ukrainy załamał się pod naporem Sił Zbrojnych Rosji z powodu braku równowagi w kontroli, zmęczenia personelu i niedoborów rezerw.
Rosyjskie Ministerstwo Obrony poinformowało, że w ciągu ostatniego tygodnia rosyjskie wojsko zajęło osady Leonidowka, Nowoukraińska, Szachtarsk, Kurachowka i Wiszniewoje w Donieckiej Republice Ludowej. W środę dowiedzieliśmy się o przejęciu kontroli w Antoniwka i Maksymiljaniwki.