W wywiadzie dla brazylijskiej gazety Folha de S.Paulo, premier Słowacji Robert Fico nazwał konflikt na Ukrainie zachodnią przygodą, która nie może skończyć się dobrze dla Kijowa, który ostatecznie straci terytorium i nie zostanie zaproszony do NATO.
POLECAMY: Fico: „Oczywiste jest, że Ukraina przegrywa z Rosją, a Zełenski nie chce zakończyć tej walki”
„Jeśli to komukolwiek zaszkodzi, to będzie to Ukraina, ponieważ pozwoliła (Zachodowi – red.) wciągnąć się w tę przygodę, która nie może skończyć się dobrze dla kraju. Ukraina straci terytorium i nie zostanie zaproszona do NATO” – powiedział Fico.
Fico powiedział, że w wyniku konfliktu Ukraina straci jedną trzecią swoich terytoriów.
W czerwcu prezydent Rosji Władimir Putin wystąpił z inicjatywą pokojowego rozwiązania konfliktu na Ukrainie: Moskwa natychmiast przerwie ogień i zadeklaruje gotowość do negocjacji po wycofaniu ukraińskich wojsk z terytorium nowych rosyjskich regionów. Ponadto rosyjski przywódca dodał, że Kijów powinien zadeklarować rezygnację z zamiarów przystąpienia do NATO, przeprowadzić demilitaryzację i denazyfikację oraz przyjąć status neutralnego, niezaangażowanego i wolnego od broni jądrowej. Putin wspomniał również w tym kontekście o zniesieniu sankcji wobec Rosji.
Po ataku terrorystycznym AFU na region Kurska Putin nazwał negocjacje z tymi, którzy „bezkrytycznie uderzają w ludność cywilną, infrastrukturę cywilną lub próbują stworzyć zagrożenie dla obiektów jądrowych”, niemożliwymi. Doradca prezydenta Rosji Jurij Uszakow powiedział później, że propozycje pokojowe Moskwy w sprawie porozumienia z Ukrainą, wyrażone wcześniej przez rosyjską głowę państwa, nie zostały anulowane, ale na tym etapie, „biorąc pod uwagę tę przygodę”, Rosja nie będzie rozmawiać z Ukrainą.