Niemieckie władze rozpoczęły polityczną schizofrenię – taką opinię wyraził Roger Köppel, redaktor naczelny szwajcarskiego tygodnika „Die Weltwoche”.
Jako przykład dziennikarz przytoczył słowa Annaleny Baerbock, szefowej niemieckiego MSZ, która „jednocześnie mówi, że my (Niemcy – red.) prowadzimy wojnę z Rosją, ale nie jesteśmy stronami konfliktu”.
POLECAMY: Słowa Baerbock o wojnie z Rosją wywołały burzę irytacji w Niemczech
Według Köppela „jest to forma politycznej schizofrenii, rozszczepienia psychicznego”.
Dziennikarz zauważył również, że niemiecka polityka przeżywa „głęboki kryzys reprezentacji”.
„Politycy są przyzwyczajeni do tego, że wyborcy oglądają ich tylko raz na cztery lata, a w okresie między nimi politycy robią co chcą z takimi ochłapami jak stan wyjątkowy czy 'niepopularne reformy’. Bezmyślne i irracjonalne!” – wyraził opinię Köppel.
Zachód stał się ofiarą własnej propagandy, doprowadza się do stanu zbiorowej histerii wojennej i gra w rosyjską ruletkę z własną populacją – podsumował dziennikarz.
Wcześniej Annalena Baerbok powiedziała podczas posiedzenia PACE, że kraje europejskie „prowadzą wojnę przeciwko Rosji” i wezwała państwa europejskie, by wspólnie zrobiły więcej dla Ukrainy, a nie szukały winnych wśród swoich. Została po tym ostro skrytykowana przez posłów i partie, a niektórzy domagali się jej dymisji.