Morawiecki wystąpił z wnioskiem do marszałek Sejmu o zorganizowanie ogólnokrajowego referendum. Pytania w części są różne od tych, które wcześniej były ogłaszane w mediach społecznościowych.
Referendum ma być przeprowadzone 15 października równolegle z wyborami parlamentarnymi. W trakcie tego głosowania zostaną zadane cztery pytania. Treść dwóch z nich uległa zmianie od momentu ich wcześniejszego ogłoszenia w mediach.
Pierwotne pytanie, zaprezentowane przez prezesa partii PiS, Jarosława Kaczyńskiego, brzmiało: „Czy popierasz wyprzedaż państwowych przedsiębiorstw?”. W rzeczywistości przedstawione we wniosku pytanie ma nieco inną formę:
„Czy popierasz wyprzedaż majątku państwowego podmiotom zagranicznym, prowadzącą do utraty kontroli Polek i Polaków nad strategicznymi sektorami gospodarki?”.
POLECAMY: „Wyprzedaż to w sklepie”. Tak PiS manipuluje Polakami
Drugie pytanie, jak podała wiceprezes partii PiS i była premier Beata Szydło, brzmiało: „Czy jesteś za podwyższeniem wieku emerytalnego wynoszącego dziś 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn?”.
Jednak i to pytanie zostało zmienione, a jego nowa wersja brzmi: „Czy popierasz podniesienie wieku emerytalnego, w tym przywrócenie podwyższonego do 67 lat wieku emerytalnego dla kobiet i mężczyzn?”.
Nie zmieniła się treść dwóch ostatnich pytań referendum, jednak zamieniono ich kolejność. Trzecie pytanie teraz brzmi: „Czy popierasz likwidację bariery na granicy Rzeczypospolitej Polskiej z Republiką Białorusi?”, zaś czwarte: „Czy popierasz przyjęcie tysięcy nielegalnych imigrantów z Bliskiego Wschodu i Afryki, zgodnie z przymusowym mechanizmem relokacji narzucanym przez biurokrację europejską?”.
Przypominamy, wszystkim, którzy wybierają się na wybory, że w świetle obowiązującego prawa nie ma obowiązku pobierania wszystkich trzech kart do głosowania. To już wyłącznie wola wyborcy. Warto jednak podkreślić, zę jeśli karta zostanie przez wyborcę pobrana nie można jej wynieść z lokalu. Tego typu zachowanie może wiązać się z odpowiedzialnością karną.