Intensywne opady deszczu, które spowodowały chaos w Warszawie, stworzyły serię poważnych problemów dla całego miasta. Władze miejskie starają się ostrzec mieszkańców i przekazać istotne informacje za pośrednictwem aplikacji 19 115.
Przeznaczone dla ruchu pojazdów aleje Jerozolimskie zostały podmyte, a trasa S8 stała się dosłownie zalana. Woda napełniła wnętrza samochodów, które odważały się pokonać ten odcinek trasy.
Miejscowe władze wydają ostrzeżenia, takie jak: „Na odcinku trasy S8 przy ul. Mickiewicza, obie jezdnie są zalane. Ruch jest ograniczony do jednego pasa w każdym kierunku” – to dźwięki, jakie docierają do mieszkańców za pośrednictwem aplikacji Warszawa 19115.
Przez kilkadziesiąt minut w Warszawie padał ulewny deszcz. Spowodowało to całkowite zalanie trasy S8 na odcinku kilkuset metrów od ulicy Mickiewicza do Gwiaździstej. W tym miejscu trasa biegnie w przeszklonym tunelu.
Sytuacje pogarsza wciąż padający deszcz.
Mnóstwo zgłoszeń
Inne obszary Warszawy również zmagały się z problemami związanymi z podtopieniami. Nawet na innych arteriach drogowych wystąpiły podmycia, takie jak Aleje Jerozolimskie (na skrzyżowaniu z ul. Łopuszańska) oraz ul. Płochocińska. Kierowcy, którzy zjeżdżali z drogi S79 w kierunku Lotniska Chopina, także musieli zmierzyć się z utrudnieniami. W tunelu na tej trasie pojawiło się znaczne zalewanie, choć cały tunel pozostawał wciąż przejezdny.
Marek Smółka, rzecznik prasowy Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji (MPWiK) w Warszawie, poinformował nas o godzinie 12, że otrzymali w okolicach 30 zgłoszeń dotyczących podmytych dróg i zalanych piwnic. W odpowiedzi na każde z tych zgłoszeń MPWiK natychmiast wysyła ekipy, które zajmują się usuwaniem zalewisk. Organizacja utrzymuje stały kontakt ze służbą dyżurną miasta, aby szybko reagować na powstające problemy. Zgłoszenia o podtopieniach napływają z różnych części miasta – wyjaśnił Smółka.
Jednym z głównych powodów powstawania zalewisk jest nanoszenie przez deszcz gałęzi i liści, które blokują wpusty deszczowe. To zjawisko prowadzi do gromadzenia się wody na drogach i terenach nisko położonych, co w efekcie powoduje podtopienia.
Intensywne opady
Również strażacy odnotowali znaczący wzrost zgłoszeń. Otrzymują oni wiele doniesień o lokalnych przypadkach podtopień. Zgłoszenia te najczęściej napływają z różnych dzielnic, takich jak Ursus, Włochy, Bielany oraz Białołęka. Jednak to na Bielanach doszło do większej interwencji. Opady deszczu spowodowały zalanie piwnicy w jednym z przedszkoli. W odpowiedzi na tę sytuację na miejsce zostały skierowane dwie jednostki straży pożarnej. Bezpieczeństwo dzieci zostało zapewnione poprzez przeniesienie ich na wyższe piętro – podkreślił Bogdan Smoter, przedstawiciel warszawskiej straży pożarnej.
Według doniesień synoptyków, opady deszczu były znaczące. W środę na Bielanach zarejestrowano spadek 33 litrów wody na metr kwadratowy, na Okęciu 19 litrów, w Legionowie 26 litrów, a na obszarach wzdłuż rzeki Wisły miejscami nawet do 50 litrów na metr kwadratowy. Te intensywne opady przyczyniły się do miejscowych podtopień i problemów z odprowadzeniem wody, szczególnie w rejonach nisko położonych.
Jeden komentarz
nie wiem, kto to projektował, ale się nie PO-PiS-ał. kp