Rynek wynajmu mieszkań krótkoterminowych, na przykład poprzez platformy takie jak Airbnb, wzbudza w Polsce coraz więcej kontrowersji. W związku z gwałtownym wzrostem liczby ofert tego typu, rząd planuje wprowadzić nowe regulacje, które mogą zmienić zasady gry zarówno dla właścicieli, jak i dla najemców. Już od 2025 roku możemy spodziewać się nowych przepisów, które mają na celu uporządkowanie rynku oraz ochronę interesów mieszkańców miast.
Jednym z kluczowych założeń nowych regulacji jest wprowadzenie obowiązkowego rejestru mieszkań oferowanych na wynajem krótkoterminowy. Takie rozwiązanie ma na celu wyeliminowanie nieuczciwej konkurencji i umożliwienie władzom lokalnym lepszej kontroli nad rynkiem. Jak podkreśla Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej, obecnie brakuje jasnych zasad, co prowadzi do konfliktów w społecznościach lokalnych, zwłaszcza w dużych miastach takich jak Warszawa czy Kraków.
Rząd planuje także przekazanie większych kompetencji samorządom, które mogłyby wyznaczać specjalne strefy, gdzie wynajem krótkoterminowy byłby ograniczony lub całkowicie zakazany. Przykładowo, w Sopocie, gdzie turystyka odgrywa kluczową rolę w lokalnej gospodarce, właściciele mieszkań są zachęcani do odpowiedzialnego wynajmu poprzez system kaucji czy mechanizmy szybkiej reakcji na niepożądane zachowania najemców. Inne miasta, jak Warszawa, gdzie na każde 100 nowych mieszkań przypada aż 20 ofert na Airbnb, mogą wprowadzić bardziej restrykcyjne zasady, aby przeciwdziałać rosnącym cenom wynajmu długoterminowego.
Kolejnym pomysłem jest wprowadzenie licencji na wynajem krótkoterminowy. Tylko podmioty spełniające określone kryteria mogłyby rejestrować swoje oferty na popularnych platformach. Opłaty licencyjne zasilałyby budżety lokalnych samorządów, a same licencje mogłyby być odbierane w przypadku naruszania przepisów. Takie rozwiązanie pozwoliłoby zredukować szarą strefę, która obecnie stanowi znaczną część rynku, i jednocześnie ułatwiłoby monitorowanie działalności najemców.
Rosnąca popularność najmu krótkoterminowego ma swoje negatywne konsekwencje. Według danych, w Polsce ceny wynajmu długoterminowego wzrosły w ciągu ostatnich pięciu lat o około 50%, co sprawia, że wielu młodych ludzi nie stać na opuszczenie rodzinnego domu. Wprowadzenie rejestrów i licencji mogłoby częściowo zmniejszyć presję na rynku wynajmu długoterminowego, przywracając mieszkania na rynek lokalny.
Zmiany są również odpowiedzią na zalecenia Trybunału Sprawiedliwości UE, który już w 2020 roku uznał, że państwa członkowskie mogą ograniczać najem krótkoterminowy w celu ochrony lokalnych społeczności i rynku nieruchomości. Podobne regulacje funkcjonują już we Francji czy Hiszpanii, gdzie wynajem na platformach takich jak Airbnb podlega surowym ograniczeniom.
Wprowadzenie nowych przepisów może znacznie zmienić opłacalność najmu krótkoterminowego w Polsce. Właściciele mieszkań będą musieli dostosować się do nowych wymagań, takich jak rejestracja, licencjonowanie oraz potencjalne ograniczenia terytorialne. Choć regulacje te mogą budzić kontrowersje, ich celem jest stworzenie bardziej zrównoważonego rynku nieruchomości i poprawa jakości życia mieszkańców miast.
Proszę udostępnij klikając ten przycisk!
Odwiedź naszą stronę i zobacz wszystkie inne dostępne artykuły!