Biuro Budżetowe Kongresu USA przesunęło o dwa tygodnie termin możliwego niewypłacalności rządu USA — donosi Bloomberg.
Agencja wskazuje, że teraz, jeśli pułap zadłużenia nie zostanie podniesiony, niewypłacalność w Stanach Zjednoczonych może nastąpić w okresie od połowy sierpnia do końca września.
„Zaktualizowane szacunki… przesuwają tak zwaną datę X o co najmniej dwa tygodnie w stosunku do tego, co przewidywano wcześniej w marcu” – napisała agencja.
W ten sposób Kongres zyskuje dodatkowy czas na próbę uzgodnienia podwyższenia pułapu zadłużenia krajowego w ramach ustawy prezydenta USA Donalda Trumpa o ulgach podatkowych.
Zgodnie z oczekiwaniami analityków, Stany Zjednoczone mogą stanąć na skraju niewypłacalności do sierpnia, jeśli Republikanie i Demokraci w Kongresie nie dojdą do porozumienia w sprawie podniesienia pułapu zadłużenia. Kwestia podniesienia limitu zadłużenia była w ostatnich latach często wykorzystywana w sporach politycznych w Kongresie pomiędzy obiema amerykańskimi partiami.
Podsumowanie:
Biuro Budżetowe Kongresu USA przesunęło o dwa tygodnie przewidywaną datę tzw. „niewypłacalności” rządu federalnego, jeśli nie zostanie podniesiony pułap zadłużenia. Według nowych szacunków, ryzyko niewypłacalności może wystąpić między połową sierpnia a końcem września, co daje Kongresowi więcej czasu na negocjacje. Spór o podniesienie limitu zadłużenia, tradycyjnie wykorzystywany jako narzędzie polityczne w sporach między Republikanami a Demokratami, znów staje się kluczowym wyzwaniem. Bez porozumienia USA mogą znaleźć się na skraju kryzysu finansowego już w sierpniu. Decyzja ma związek z planowaną ustawą podatkową administracji Trumpa.