Awantura między dwoma Ukraińcami w Zielonej Górze przerodziła się w krwawą dramę. Jeden z mężczyzn zaatakował drugiego nożem, zadając mu śmiertelnie niebezpieczne ciosy. Poszkodowany walczy o życie w szpitalu, a napastnik trafił za kratki. Sprawa wstrząsnęła lokalną społecznością.
POLECAMY: Tragiczna awantura w Zielonej Górze: Ukrainiec zadał kilkanaście ciosów nożem znajomemu
Kłótnia o kolację zakończona atakiem
W piątek, 28 marca 2025 roku, na jednym z zielonogórskich osiedli doszło do brutalnego zajścia. Dwaj współlokatorzy, obywatele Ukrainy, pokłócili się, a sytuacja szybko wymknęła się spod kontroli.
– Rozmowa obydwu znajomych przerodziła się w kłótnię, podczas której jeden kopnął drugiego w nogę – relacjonuje mł. asp. Anna Baran z biura prasowego zielonogórskiej policji. Poszkodowany mężczyzna w trakcie przygotowywania kolacji trzymał w ręce nóż. W odwecie za kopnięcie zadał napastnikowi kilka ciosów w klatkę piersiową i inne części ciała, powodując głębokie rany kłute.
Krwawa bijatyka i ucieczka sprawcy
Mężczyźni zaczęli się szarpać, a po chwili napastnik porzucił nóż i uciekł na klatkę schodową, gdzie zwierzył się sąsiadowi. Ten natychmiast wezwał policję.
Funkcjonariusze po przybyciu na miejsce znaleźli 59-letniego Ukraińca leżącego na łóżku i ciężko krwawiącego. – Natychmiast udzielili mu pierwszej pomocy do czasu przyjazdu pogotowia – dodaje mł. asp. Baran.
Sprawca przyznał się do winy. Grozi mu 20 lat więzienia
Ranny poinformował policjantów, że zaatakował go jego 45-letni współlokator. Napastnik został zatrzymany jeszcze przed przyjazdem karetki. – Zatrzymany 45-latek przyznał się do ugodzenia nożem kolegi – potwierdza policja.
Poszkodowany w krytycznym stanie trafił do szpitala, gdzie lekarze walczą o jego życie. Tymczasem sprawca usłyszał zarzut spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu zagrażającego życiu. Prokuratura złożyła wniosek o tymczasowe aresztowanie, który sąd zatwierdził. 45-latek spędzi najbliższe 3 miesiące w areszcie, a w przypadku skazania może otrzymać nawet 20 lat pozbawienia wolności.
WIDEO z miejsca zdarzenia
Do zdarzenia nagrano wstrząsający materiał, który pokazuje skalę agresji. Policja analizuje nagrania, które mogą być kluczowe w śledztwie.
Czy takie ataki staną się codziennością?
To kolejny przypadek brutalnej przemocy w Zielonej Górze. Władze i służby apelują o rozwiązywanie konfliktów bez użycia siły, by uniknąć podobnych tragedii.
