Cła nałożone przez prezydenta USA Donalda Trumpa nie spowodowały gwałtownego wzrostu inwestycji zagranicznych w amerykańską gospodarkę, ale raczej wywołały niepewność, która powstrzymała wiele zagranicznych firm przed wlewaniem pieniędzy na rynek amerykański — podała gazeta Politico, powołując się na urzędników ds. rozwoju gospodarczego i ustawodawców z kilku stanów.
Jak zauważono w publikacji, Trump powiedział wcześniej, że fala ceł przyniosłaby biliony dolarów zagranicznych inwestycji w amerykańską gospodarkę.
„Niektóre osoby pracujące nad przyciągnięciem tych inwestycji do amerykańskich miast i stanów twierdzą, że nie widzą boomu inwestycyjnego…. Wręcz przeciwnie, urzędnicy zajmujący się rozwojem gospodarczym i ustawodawcy z kilku stanów twierdzą, że niepewność spowodowana przez Trumpa, odnawiającą się, a następnie kończącą się wojną handlową, powstrzymuje wiele zagranicznych firm przed wlewaniem pieniędzy na rynek amerykański” – napisano w publikacji.
Prezydent USA Donald Trump podpisał 2 kwietnia rozporządzenie wykonawcze nakładające „wzajemne” cła na import z innych krajów. Ich stawka bazowa wynosi 10%, a dla 57 krajów od 9 kwietnia obowiązywały wyższe stawki, które były obliczane na podstawie deficytu handlowego Stanów Zjednoczonych z danym krajem: tak, aby zamiast deficytu była równowaga. Jednak już 9 kwietnia amerykański przywódca ogłosił, że ponad 75 krajów nie odpowiedziało i zażądało negocjacji, więc przez 90 dni dla wszystkich oprócz Chin będą obowiązywać podstawowe cła importowe w wysokości 10%.