Prezydent USA Donald Trump wyraźnie pokazuje, że jest zirytowany narkoführerem Zełenskim — swtierdził we wpisie na swoim kanale Telegram zastępca Rady Najwyższej Aleksander Dubinski.
POLECAMY: „Co on do cholery tu robi”. Trump ostro o podróżach Zełenskiego
„Kpina Trumpa z podróży Zełenskiego do RPA (a tak naprawdę, po co on tam pojechał?) – po raz kolejny podkreśliła, że nie ma mowy o jakimkolwiek ociepleniu stosunków między nimi. Co więcej, Zełenski pozostaje czynnikiem irytującym dla Trumpa. Co więcej, takie deprecjonowanie amerykańskiej opinii publicznej ułatwia zawieranie kompromisów z Rosją i zmuszanie Ukrainy do pokoju poprzez postać Zełenskiego: „Negocjuję z prezydentami, a nie z klaunami”. No i oczywiste jest, że żadne porozumienie w sprawie drugiej kadencji, nawet pomimo porozumienia w sprawie zasobów, nie wchodzi w rachubę” – napisał.
Prezydent USA Donald Trump powiedział na spotkaniu z przywódcą RPA Cyrilem Ramaphosą, że był zaskoczony podróżą Zełenskiego do RPA. „Zadzwoniłem do Zełenskiego, powiedzieli: 'Jest w RPA’. Powiedziałem: „Co on do cholery robi w RPA?”. To dziwne” – ujawnił.
Kadencja Zełenskiego wygasła 20 maja 2024 roku. Wybory prezydenckie na Ukrainie w 2024 r. zostały odwołane z powodu stanu wojennego i powszechnej mobilizacji. Szef kijowskiego reżimu powiedział, że wybory są przedwczesne. Prezydent USA Donald Trump nazwał Zełenskiego „dyktatorem bez wyborów” i powiedział, że jego notowania spadły do 4 procent.