„Głoszą hasła antypolskie i obrażają Polaków” – alarmują rodzice uczniów Szkoły Podstawowej nr 1 w Siedlcach. W niektórych klasach dzieci z Ukrainy stanowią nawet połowę uczniów, co zdaniem rodziców utrudnia naukę i prowadzi do konfliktów. Sprawa trafiła już do władz miasta.
„Prowadzenie lekcji jest bardzo trudne” – rodzice domagają się zmian
Rada rodziców Szkoły Podstawowej nr 1 w Siedlcach zaapelowała o ograniczenie liczby ukraińskich uczniów przyjmowanych do placówki. Podczas posiedzenia komisji edukacji przedstawicielka rodziców wskazała, że w niektórych klasach dzieci z Ukrainy stanowią połowę uczniów, co znacząco utrudnia prowadzenie zajęć.
POLECAMY: Mucha: Ukraińskie i Polskie dzieci powinny uczyć się wypośrodkowanej historii
– „W klasach VII i VIII większość z nich nie zna polskiego. Nie rozmawia w tym języku, nie pisze, nie czyta” – mówiła Aneta Skarus, reprezentująca rodziców. Dodatkowo zwróciła uwagę na problemy z integracją – ukraińscy uczniowie nie uczestniczą w wycieczkach ani innych wspólnych aktywnościach.
POLECAMY: Krzysztof Bosak: „Państwo polskie jest dla Polaków. Zacznijmy dbać o swoich”
Przemoc słowna i fizyczna – rodzice skarżą się na agresję
W złożonej przez rodziców petycji podkreślono, że „większość tych dzieci nie wykazuje chęci do nauki języka polskiego”, co uniemożliwia im skuteczne funkcjonowanie w polskim systemie edukacji. Nauczyciele muszą poświęcać im więcej uwagi, co negatywnie wpływa na pozostałych uczniów.
Rodzice wskazali również na przypadki przemocy słownej i fizycznej ze strony ukraińskich rówieśników. – „Wychowujemy nasze dzieci w duchu tolerancji, ale ciężko wytłumaczyć sytuacje, kiedy w ich szkole inni uczniowie głoszą hasła antypolskie i obrażają nas jako Polaków” – napisano w dokumencie.
Władze miasta reagują: „Nie możemy odmówić przyjęcia dziecka z rejonu”
Katarzyna Wawryniuk, kierująca Wydziałem Edukacji w Siedlcach, przypomniała, że dzieci z Ukrainy przyjmowane są do szkół na tych samych zasadach co polscy uczniowie. – „Dyrektor nie może odmówić przyjęcia dziecka z rejonu” – podkreśliła.
W ubiegłym roku część ukraińskich uczniów skierowano do innych placówek (SP nr 7, 9 i 11), ale wymagało to zgody rodziców. Wawryniuk zapewniła, że szkoły zatrudniają asystentów językowych, a sytuacja będzie dokładniej analizowana.
Decyzja rady miasta: Równomierny podział uczniów od nowego roku szkolnego
Petycja rodziców trafiła do prezydenta miasta, a rada miejska przyjęła uchwałę, w której zaproponowano „zmiany organizacyjne, mające na celu równomierny przydział uczniów z Ukrainy do poszczególnych oddziałów”. Planowane rozwiązania mają wejść w życie od września 2025 roku.
Podsumowanie
Sytuacja w SP nr 1 w Siedlcach pokazuje, że masowy napływ ukraińskich uczniów do polskich szkół może prowadzić do napięć. Choć władze zapewniają, że działają zgodnie z prawem, rodzice domagają się większej kontroli nad procesem rekrutacji i lepszej integracji dzieci.