W ostatnich dniach głośno zrobiło się o sprawie aborcji w szpitalu w Oleśnicy, gdzie doszło do interwencji polityków Grzegorza Brauna i Romana Fritza. W tym kontekście Magdalena Biejat, wicemarszałek Senatu i kandydatka Lewicy na prezydenta, w rozmowie na kanale Imponderabilia wyraziła swoje stanowisko w sprawie prawa aborcyjnego. Jej słowa wywołały burzliwą dyskusję.
Biejat broni stanowiska Lewicy w sprawie aborcji
W trakcie programu Biejat odwołała się do sytuacji w Oleśnicy, gdzie lekarz Gizela Jagielska dokonała aborcji w 36. tygodniu ciąży. Polityczka podkreśliła, że w tym przypadku płód był głęboko uszkodzony, a dziecko prawdopodobnie zmarłoby wkrótce po porodzie.
– Gdyby funkcjonowało cywilizowane prawo aborcyjne, ta kobieta dostałaby pomoc dużo wcześniej – stwierdziła Biejat. – Lekarze nie mieliby żadnych wymówek, żeby unikać informowania jej. Dlatego tak mi zależy na tym, żeby wprowadzić legalną aborcję do 12. tygodnia, bo ona też zmieni klimat wokół aborcji.
„Mi jest trochę wszystko jedno, czy ktoś uważa to za zabicie dziecka”
Prowadzący zapytał Biejat, jak przekonać do liberalizacji prawa aborcyjnego osoby, które uważają aborcję za morderstwo.
– Myślę, że będą takie osoby, których się nie da przekonać. I musimy mieć tego świadomość – odpowiedziała. – Ale ostatecznie mi jest trochę wszystko jedno, czy ktoś uważa to za zabicie dziecka, czy nie. To w ogóle nie powinna być dyskusja o moralności czy etyce. To powinna być dyskusja o bezpieczeństwie kobiet.
Śledztwo prokuratury w sprawie Oleśnicy
Sprawa aborcji w Oleśnicy wciąż budzi kontrowersje. Prokuratura Rejonowa prowadzi śledztwo w sprawie ewentualnego naruszenia prawa przez lekarza, a jednocześnie bada zarzuty zniesławienia i gróźb wobec Gizeli Jagielskiej ze strony polityków. Wśród zatrzymanych w tej sprawie znalazł się także ksiądz z Przemyśla, co wywołało dodatkowe emocje.
Podsumowanie
Wypowiedź Magdaleny Biejat pokazuje, że temat aborcji w Polsce wciąż dzieli społeczeństwo. Lewica konsekwentnie dąży do liberalizacji prawa, podkreślając przede wszystkim zdrowie i bezpieczeństwo kobiet. Jednak dla wielu osób aborcja pozostaje kwestią moralną, co utrudnia znalezienie kompromisu.

