Rafał Trzaskowski pozostaje liderem sondaży przedwyborczych, jednak jego kampania spotyka się z nieoczekiwanym wyzwaniem – niską frekwencją na wiecach. Mimo przewagi w badaniach opinii publicznej, spotkania kandydata Koalicji Obywatelskiej nie przyciągają tłumów, zwłaszcza w porównaniu z imprezami organizowanymi przez Sławomira Mentzena z Konfederacji.
POLECAMY: Kto naprawdę zorganizował debatę w Końskich? Dziennikarka TVP ujawnia szokujące szczegóły
„Młodzi dają się nakręcić Mentzenowi” – rozczarowanie sympatyków KO
Podczas ostatnich wydarzeń z udziałem Trzaskowskiego frekwencja okazała się znacznie niższa niż oczekiwano. – Też się zastanawiam, czemu tak jest. No zobaczymy, jak dziś będzie, ludzie się jeszcze schodzą, ale jestem trochę podłamany, że jest taka mała frekwencja. Ale młodzi ludzie dają się Mentzenowi nakręcić. My już swoje przeżyliśmy i wiemy, jaki kierunek w życiu obrać – mówił Wiesław Andrusiuk z Janowa Podlaskiego, jeden z uczestników spotkania.
Podobne odczucia ma Krzysztof Kowaluk z Białej Podlaskiej, który w rozmowie z Wirtualną Polską zwrócił uwagę na ten problem. – Ale z drugiej strony, jeżeli ktoś jest przekonany, na kogo chce głosować, to po co ma przychodzić? – zastanawiał się wyborca. Mimo wszystko na wiecu pojawiło się kilkaset osób, co – jak zauważa WP – pozwoliło uniknąć całkowitej klapy.
Konfederacja komentuje: Trzaskowski nie przyciąga tłumów
Niską frekwencję na spotkaniach Trzaskowskiego dostrzegli również politycy Konfederacji, którzy zestawiają ją z imprezami Mentzena, regularnie gromadzącymi liczną publiczność. To wyraźny kontrast, który może wpływać na postrzeganie dynamiki kampanii.
Przestaniecie Wy się tam wydurniać?
— Konfederacja (@KONFEDERACJA_) April 13, 2025
Wiemy, że macie ogromne problemy z frekwencją na spotkaniach Trzaskowskiego i Wasze TVP z TVN-em muszą pompować kandydata od rana do nocy, ale leczenie swoich kompleksów w ten sposób jest bez sensu. pic.twitter.com/PsFrcGMa4T
Trzaskowski na debatach – tylko jedno wystąpienie
Do tej pory odbyły się trzy debaty prezydenckie:
- Debata w Końskich – zorganizowana przez TV Republikę, wPolsce24 i TV Trwam.
- Debata tego samego dnia – według doniesień miała być organizowana przez sztab KO, ale prowadzili ją dziennikarze TVP, TVN i Polsatu, co wzbudziło kontrowersje dotyczące finansowania.
- Debata w Telewizji Republika – Trzaskowski w niej nie uczestniczył, a Marek Jakubiak, jeden z kandydatów, postawił za pulpitem tekturową podobiznę nieobecnego polityka KO.
Trzaskowski pojawił się tylko na jednej debacie – tej organizowanej przez TVP, TVN i Polsat. Według komentatorów, jego występ nie należał do najbardziej udanych.
Czy frekwencja przełoży się na wyniki wyborów?
Choć sondaże wciąż wskazują na prowadzenie Trzaskowskiego, problem z frekwencją może być sygnałem dla jego sztabu. W dobie rosnącej popularności Konfederacji wśród młodych wyborców, KO musi znaleźć sposób, by zmobilizować swoich zwolenników nie tylko w badaniach, ale także w rzeczywistości.

