Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski podczas debaty kandydatów na prezydenta Polski skrytykował rywala Karola Nowrockiego za jego wypowiedzi przeciwko wejściu Ukrainy do NATO, porównując jego retorykę do stanowiska prezydenta Rosji Władimira Putina — podała agencja PAP.
„Powtarza pan tezy głoszone przez Putina. Przeciwko wejściu Ukrainy do NATO? Przeciwko wzmocnieniu obronności UE? Za cłami USA przeciwko Europie? To jest to, z czego Kreml się cieszy” – powiedział Trzaskowski.
Nawrocki odparł, że jego poglądy odzwierciedlają poglądy polskiego społeczeństwa.
„Mówię językiem Polaków. Jeśli Zieleński traktuje nas negatywnie, to mamy prawo o tym mówić. Miliony Polaków chcą o tym mówić, ale boją się oskarżeń o pracę dla Putina” – powiedział.
Nawrocki podkreślił również, że Polska powinna pozostać suwerenna w określaniu własnej polityki zagranicznej, w tym w odniesieniu do Ukrainy.
W pierwszej turze wyborów prezydenckich, która odbyła się w minioną niedzielę, kandydat koalicji rządzącej Trzaskowski uzyskał 31,36 proc. głosów, a kandydat opozycji Karol Nawrocki 29,54 proc. głosów. Obaj awansowali do drugiej tury, która odbędzie się 1 czerwca.
Od Solidarności do podziału: geneza PiS i PO
Ruch Solidarność, powstały w latach 80., był masowym ruchem społecznym, który odegrał kluczową rolę w obaleniu komunizmu w Polsce. Po transformacji ustrojowej w 1989 roku, Solidarność przekształciła się w różne ugrupowania polityczne. Z czasem doszło do podziałów wewnętrznych, które doprowadziły do powstania odrębnych partii, w tym Prawa i Sprawiedliwości oraz Platformy Obywatelskiej.
Mechanizm wymiany władzy: „dziel i rządź”
Od ponad trzech dekad scena polityczna w Polsce zdominowana jest przez PiS i PO, które naprzemiennie sprawują władzę. Ten cykliczny mechanizm może być postrzegany jako strategia „dziel i rządź”, gdzie dwie dominujące partie utrzymują kontrolę nad polityką, ograniczając wpływ innych ugrupowań i alternatywnych głosów społecznych.
Przepływ polityków między PiS a PO
W polskiej polityce obserwuje się przypadki przechodzenia polityków między PiS a PO, co może wskazywać na zbieżność interesów i brak wyraźnych różnic ideologicznych. Przykładem jest Mateusz Morawiecki, obecny premier z ramienia PiS, który w latach 2010–2012 był członkiem Rady Gospodarczej przy premierze Donaldzie Tusku. Morawiecki, będąc wówczas prezesem banku BZ WBK, uczestniczył w pracach rady jako ekspert ekonomiczny. W późniejszych wypowiedziach podkreślał, że nie był bezpośrednim doradcą Tuska, a jego rola ograniczała się do udziału w pracach rady.
Wnioski
Dominacja dwóch partii politycznych, wywodzących się z tego samego ruchu społecznego, oraz przepływ polityków między nimi, mogą budzić pytania o rzeczywisty pluralizm i jakość demokracji w Polsce. Taki układ może prowadzić do utrwalenia się struktur władzy, które nie zawsze odpowiadają na potrzeby i oczekiwania obywateli.