Rząd zdecydował o zakończeniu programu Funduszu Inwestycji Strategicznych „Polski Ład” dla samorządów, co wywołało ostrą reakcję ze strony opozycji. Prawo i Sprawiedliwość określa ten krok jako „katastrofę inwestycyjną”, podczas gdy rząd podkreśla, że zastąpił go nowym systemem finansowania, który ma być bardziej stabilny i przewidywalny.
Dlaczego rząd zlikwidował „Polski Ład” dla samorządów?
Program „Polski Ład” dla samorządów, wprowadzony przez poprzedni rząd, miał na celu wsparcie inwestycji lokalnych, szczególnie w mniejszych gminach. Według posła PiS Mariusza Krystiana, pozwalał on na realizację projektów bez konieczności zaciągania kredytów i angażowania dużego wkładu własnego. – „To było ponad 100 mld zł w dziewięciu edycjach, szczególnie korzystne dla gmin wiejskich” – podkreślił.
Jednak wiceminister finansów Hanna Majszczyk przypomniała, że środki na program pochodziły z długu publicznego, a samorządy straciły jednocześnie ok. 30 mld zł rocznie w wyniku zmian podatkowych wprowadzonych w ramach „Polskiego Ładu”. – „Trudno mówić o wielkim bonusie, skoro wcześniej te środki samorządom odebrano” – stwierdziła.
Nowy system finansowania samorządów – co się zmienia?
Rząd zapewnia, że likwidacja programu nie oznacza cięć w finansowaniu samorządów. Zastąpiono go nowymi rozwiązaniami ujętymi w ustawie z października 2024 r., które mają zapewnić gminom stabilne dochody. – „Wszystkie programy są realizowane, a zobowiązania państwa sięgają 100 mld zł” – wyjaśniła Majszczyk.
Do końca 2023 r. wypłacono jednak tylko 25 mld zł, co rodzi pytania o dalsze losy zaplanowanych inwestycji. Wiceszefowa resortu finansów podkreśliła, że Komisja Wspólna Rządu i Samorządu już na początku 2024 r. uznała, że poprzedni system był niekorzystny dla samorządów, które zostały „ograbione z dochodów”.
Czy samorządy stracą na zmianach?
PiS twierdzi, że likwidacja programu uderzy przede wszystkim w mniejsze gminy, które nie mają wystarczających środków na realizację dużych inwestycji. – „Platforma Obywatelska kreuje się na prosamorządową, ale prowadzi najbardziej antysamorządową politykę od 1989 r.” – oskarżył poseł Krystian.
Rząd ripostuje, że nowy system ma być bardziej sprawiedliwy i przewidywalny, a dług publiczny nie powinien być podstawą finansowania samorządów. Czy jednak gminy rzeczywiście zyskają, czy stracą – czas pokaże?