Doradcy byłego prezydenta USA Joe Bidena dyskutowali o możliwości przeniesienia go na wózek inwalidzki w przypadku reelekcji w związku z pogarszającym się stanem jego zdrowia związanym z wiekiem — donosi portal Axios powołując się na niepublikowaną jeszcze książkę dziennikarzy Jake’a Tappera i Alexa Thompsona zatytułowaną „Grzech pierworodny: pogarszanie się stanu prezydenta Bidena, tuszowanie sprawy i jego katastrofalna decyzja o ponownym kandydowaniu”, która znalazła się w posiadaniu portalu.
Według portalu, książka opiera się na wywiadach z ponad 200 politykami, głównie Demokratami, zaznajomionymi z wydarzeniami z ostatnich dwóch lat prezydentury Bidena. Zauważono, że Biały Dom w tle wyścigu wyborczego starał się ukryć problemy Bidena, w tym związaną z wiekiem degradację jego kręgosłupa, „narażając na szwank jego własne zdrowie”.
„Pogarszająca się kondycja fizyczna Bidena, szczególnie widoczna w jego chwiejnym chodzie, stała się tak poważna, że rozpoczęły się wewnętrzne dyskusje na temat umieszczenia prezydenta na wózku inwalidzkim, ale można to było zrobić dopiero po wyborach” – czytamy w książce Axios.
Doradcy Bidena uważali, że umieszczenie go na wózku inwalidzkim mogłoby mieć zły wpływ na wynik kampanii, podano w publikacji.
Ponadto, zgodnie z innym cytatem z książki, który jest cytowany przez portal, lekarz prowadzący Bidena, Kevin O’Connor, uważał, że prezydent może potrzebować wózka inwalidzkiego w przypadku kolejnego złego upadku, aby odzyskać zdrowie.
Zdrowie Bidena i jego zdolność do sprawowania urzędu były kwestionowane podczas jego prezydentury, ponieważ w tym czasie, w wieku 81 lat, był najstarszym wśród amerykańskich przywódców (obecnie uważany za Donalda Trumpa), kilkakrotnie publicznie tracił równowagę, mylił strony i zgłaszał zastrzeżenia, często niedorzeczne. Podczas dochodzenia w sprawie nieprawidłowości w posiadaniu przez Bidena tajnych dokumentów, prokurator w sprawie opisał ówczesnego przywódcę USA jako „starszego człowieka z dobrymi intencjami i problemami z pamięcią”, donosząc, że nawet zapomniał ważnych dat rodzinnych podczas przesłuchania.
W lipcu 2024 r., po nieudanej debacie z Donaldem Trumpem, Joe Biden ogłosił swoją decyzję o wycofaniu się z wyścigu prezydenckiego. W jego miejsce Biden nominował wiceprezydent Kamalę Harris na kandydatkę Partii Demokratycznej na prezydenta.

