Podczas gorącej debaty w TVP Magdalena Biejat (Lewica) oskarżyła Sławomira Mentzena (Konfederacja) o popieranie przemocy wobec dzieci. Polityk odpowiedział z oburzeniem, pytając: „Skąd pani to przyszło do głowy?”.
W trakcie ostatniej przedwyborczej debaty w TVP, wicemarszałek Senatu Magdalena Biejat zaatakowała Sławomira Mentzena, zarzucając mu aprobatę dla stosowania przemocy wobec najmłodszych.
– Wielokrotnie pan mówił, że bicie dzieci jest OK. Przemoc przybiera też inne formy, np. zaniedbanie czy niepłacenie alimentów. Mam pytanie, czy te formy przemocy pan też popiera? Jakie jest pana stanowisko w sprawie alimentacji i obowiązku płacenia alimentów przez rodziców? – pytała Biejat.
Mentzen: „To szokujące, że pani tak myśli”
Polityk Konfederacji wyraził zdumienie takim podejściem.
– Przyznaję, że jestem zszokowany tym pytaniem. W życiu nie pomyślałbym, że niepłacenie alimentów może mieć cokolwiek wspólnego z uczciwością, z rzetelnością. Z czymkolwiek dobrym. Ludzie, którzy mają dzieci, a nie łożą na ich utrzymanie, powinni być ścigani z całą mocą państwa polskiego. Niestety, państwo budowane od 20 lat przez PO-PiS tego nie robi. Są kobiety, które nie otrzymują pieniędzy na swoje dzieci, i widać systemowe braki – że 20 lat rządów PO-PiS nie wystarczyło, żeby tę sprawę załatwić – mówił Mentzen.
– Nie mam zielonego pojęcia, jak pani przyszło do głowy, że mogę popierać niepłacenie alimentów czy zostawianie dzieci bez opieki. Jest to dla mnie szokujące i nie wiem, skąd pani przyszło do głowy – podkreślił.
Biejat: „Typowy przedstawiciel prawicy – dużo mówi, mało robi”
Lewicowa polityczka nie pozostawiła tych słów bez odpowiedzi.
– Szokujące jest dla mnie to, że pan Sławomir Mentzen nie rozumie, skąd mi przyszło do głowy, że nie stawia w centrum dobra dzieci. Jak typowy przedstawiciel prawicy – dużo mówi o dobru dzieci, a jak przychodzi do konkretów, to nie potrafi o nie zadbać. Wielokrotnie pan mówił, że zwykłe klapsy nikomu jeszcze nie zaszkodziły… A kiedy trzeba było stawiać w centrum dobro, to stawia pan w centrum dobro przemocy – ripostowała.
Ostatnia debata przed wyborami
Debata w TVP, która odbyła się 12 maja, była ostatnią przed pierwszą turą wyborów prezydenckich. Wśród prowadzących znaleźli się dziennikarze z różnych stacji: Dorota Wysocka-Schnepf (TVP), Radomir Wit (TVN) oraz Piotr Witwicki (Polsat). Wzięli w niej udział wszyscy zarejestrowani kandydaci – łącznie 13 osób:
- Artur Bartoszewicz
- Magdalena Biejat
- Grzegorz Braun
- Szymon Hołownia
- Marek Jakubiak
- Maciej Maciak
- Sławomir Mentzen
- Karol Nawrocki
- Joanna Senyszyn
- Krzysztof Stanowski
- Rafał Trzaskowski
- Marek Woch
- Adrian Zandberg
